ZE ŚWIATA W SKRÓCIE
Zakończenie zimnej wojny nie wpłynęło zauważalnie na ograniczenie wydatków wojskowych. Kraje uprzemysłowione wydają na zbrojenia tyle, ile zarabia łącznie 2 mld najbiedniejszych mieszkańców ziemi.
W górzystej Boliwii panuje wielka nędza. Ludzie w górach nie mają nic, np. żadnych mebli. Wszystko robią na ziemi: gotują, jedzą, śpią, rodzą dzieci. Ich życie napiętnowane jest poszukiwaniem pożywienia. Przeciętnie Boliwijczyk spożywa dziennie 600 kalorii. Je głównie kukurydzę. W tym samym czasie w Niemczech przeciętnie spożywa się na śniadanie 3.500 kalorii.
Według statystyk Afryka jest obecnie najbiedniejszym i najmniej uprzemysłowionym kontynentem. Spośród 35 najbiedniejszych krajów świata 28 znajduje się w Afryce. Niski postęp techniczny, nieustanne przemiany, brak stabilności politycznej, podziały plemienne i wojny - to podstawowe problemy społeczne. Do nich dołączają się inne, nie mniej drastyczne: ogromny przyrost naturalny, nagła urbanizacja, wysoka śmiertelność, powiększanie się pustyń, częste susze i niskie urodzaje.
Rwanda jest krajem o największej gęstości zaludnienia w Afryce. Na 1 km2 przypada tam 285 osób. Przyrost naturalny w r. 1985 wynosił 5,2% i był najwyższy na świecie. Liczba ludności wzrosła z 2,8 mln w r. 1962 do 7,5 mln w r. 1990.
W Rwandzie przed wojną więcej niż jedno na pięcioro dzieci umierało przed osiągnięciem 5 roku życia. Aktualnie gwałtownie rośnie tam liczba zagłodzonych dzieci, zwłaszcza wśród sierot. Wiele z nich uratowała od śmierci głodowej pomoc finansowa ruchu Maitri. Ośrodki dożywiania, organizowane przez polskie siostry zakonne, z nadzieją oczekują na dalszą pomoc.
Aktualnie 70% dorosłej ludności Rwandy stanowią kobiety, w tym setki tysięcy wdów. Ich mężów wymordowano.
|