SUDAN - KRAJ I LUDZIE
Sudan jest największym krajem afrykańskim o pow. 2,3 mln km2. Zamieszkuje go zaledwie 29 mln ludzi. Wzdłuż Nilu ziemia jest żyzna, zaś w różnych częściach kraju znajdują się złoża miedzi, złota i ropy naftowej. Niestety, mimo wielu bogactw naturalnych Sudan jest jednym z najbiedniejszych krajów świata. O jego problemach pisze Purnima Chattopadhayay-Dutt (DED-Brief 2/95).
Sytuacja w Sudanie
Dwa ostatnie spisów ludności w latach 1983 i 1993 wykazały, że śmiertelność niemowląt wzrosła w tym czasie o 10% na skutek głodu, którym dotknięte są setki tysięcy ludzi w zachodnim i południowym Sudanie. Koszt utrzymania przeciętnej rodziny jest niebotyczny, ponieważ ceny od lat katastrofalnie rosną niemal z dnia na dzień. Na skutek krytycznej sytuacji na rynku sudańskim wartość funta sudańskiego na giełdach światowych w zastraszającym tempie spada.
Przyczyny nędzy Sudanu
Tych przyczyn jest wiele. Wśród nich należy wymienić przede wszystkim: wysokie zadłużenie państwa, spadek wartości funta sudańskiego, niskie ceny eksportowe sudańskich surowców i produktów rolnych, bezpośrednie uzależnienie własnego rynku od towarów importowanych, których ceny są dla odmiany wysokie, "drenaż mózgów" - emigracja wykształconych pracowników do krajów bogatych, a nade wszystko islamski fundamentalizm warstw rządzących, prowadzący do tragicznej wojny domowej, w wyniku której rząd sudański stanął na granicy niewypłacalności.
Skutki wojny
Ludność Sudanu jest dotknięta cierpieniem. Wielu mieszkańców tego kraju z powodu głodu i wojny domowej szuka schronienia w Chartumie. Uchodźcy założyli wokół miasta pas prowizorycznych obozowisk. Najbardziej obniża się poziom życia mieszkańców południowej i zachodniej części Sudanu oraz ludzi koczujących wokół stolicy kraju. Obszary ubóstwa i nędzy poszerzają się. Zaczyna ona dotykać również nomadów oraz mieszkańców północnego Sudanu, a więc ludność, która nie ma dostępu do pasa żyznej ziemi wzdłuż Nilu Białego i Błękitnego. Wynagrodzenia za pracę są głodowe.
Problemy uchodźców
Wokół Chartumu gromadzą się uciekinierzy i wygnańcy z objętego walkami południowego Sudanu, a także ludzie uciekający z objętego głodem Sudanu zachodniego. Ci ostatni należą do największych skupisk ludzkich, dotkniętych klęską głodu. Szukają oni schronienia w obozach uchodźców, gdzie jednak życie nie jest sielanką. Przeludnienie pasa obozów wokół Chartumu jest przerażające. Występuje tam dotkliwy brak wody pitnej, żywności, leków, opieki zdrowotnej, możliwości nauki dla dzieci i starszych. Zresztą i samo kształcenie stwarza problemy. Zbyt wysoki poziom wykształcenia i przygotowania zawodowego poszczególnych osób, np. do rzemiosła, powoduje dla nich... skutki negatywne! Ich praca i produkty stają się zbyt drogie dla rynku sudańskiego, tak że nie mogą ich sprzedać - koszty wytwarzania przekraczają możliwe do uzyskania zyski.
Z niemieckiego tłumaczyła Stefania Kuźniar
|