ZE ŚWIATA W SKRÓCIE
250 milionów dzieci jest zmuszanych do pracy
Według szacunków Międzynarodowej Organizacji Pracy 250 mln dzieci w wieku od 5 do 14 lat jest zmuszanych do pracy za darmo lub za groszową zapłatę, często w warunkach niebezpiecznych dla ich zdrowia, a nawet życia. Sytuację pracujących dzieci w Indiach, Pakistanie i Nepalu można określić mianem niewolnictwa - stwierdza z kolei raport Amnesty International.
W krajach rozwijających się pracuje co czwarte dziecko, najwięcej - aż 153 mln - w Azji. Pozbawione prawa do szkoły, zabaw i beztroskiego dzieciństwa, dziewczynki i chłopcy są zatrudniani w fabrykach, na budowach, w warsztatach, do prac polowych i w domach publicznych.
W Tajlandii ubodzy rodzice oddają nieraz jedno z dzieci krążącym po wioskach naganiaczom, aby za uzyskane pieniądze wyżywić resztę rodziny. Dzieci nie są posyłane do szkoły, jak zapewniają handlarze, lecz odsprzedawane jako służące lub prostytutki.
Prostytucją para się w Tajlandii 300 tys. dziewczynek. W Sri Lance 2/3 młodych prostytutek nie ma jeszcze 14 lat, a niektóre skończyły zaledwie 6 lat. Plaga ta objęła także Wietnam i Kambodżę - podaje Amnesty International.
Na Filipinach nawet 4-letnie dzieci bywają śmieciarzami i wdychają trujące gazy wydobywające się z wysypisk.
W Sri Lance dzieci rozrzucają nawozy sztuczne, wyjątkowo szkodliwe dla zdrowia. W Indiach pracują w hucie szkła, w bardzo wysokich temperaturach.
Znany jest przypadek nielegalnej fabryki papieru, w której 30 dzieci w wieku do 13 lat było narkotyzowanych amfetaminą, aby były w stanie pracować po 18 godzin dziennie. Dzieci pracują bez określonego wymiaru godzin, są źle żywione, wykonują pracę ponad siły, żyją w osamotnieniu, przedwcześnie się starzeją
|