Znak Ruchu Maitri MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 1 (39), styczeń 2000

ŚWIĘTY FRANCISZEK I TRĘDOWACI

      Na drodze nawrócenia św. Franciszka spotkania z trędowatymi odegrały ważną rolę. W czerwcu 1205 r. Franciszek po raz ostatni uczestniczy w święcie młodzieży Asyżu i zostaje obwołany jej królem. Wędrując konno w okolicach Asyżu napotyka trędowatego. Przezwyciężając samego siebie schodzi z konia, daje biedakowi jałmużnę i udziela mu pocałunek pokoju.
      W r. 1206 w kościółku św. Damiana Franciszek słyszy tajemniczy głos z krzyża: "Franciszku idź, napraw mój dom, który rozpada się w gruzy". W duszy Franciszka dokonuje się przełom, następuje całkowite nawrócenie. Wobec biskupa Asyżu Franciszek oddaje pieniądze i ubranie swemu ojcu, sprzeciwiającemu się nowemu sposobowi życia syna. Franciszek wyznaje: "Chcę móc powiedzieć teraz: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, a nie tylko: mój ojcze, Piotrze Bernardone". Jakiś czas przebywa u benedyktynów, a następnie w Gubbio, gdzie posługuje trędowatym i chorym.
      O spotkaniach z trędowatymi Franciszek pisał w Testamencie: "Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem nie czekając długo, porzuciłem świat" (T 1-3.)
      Troskę o trędowatych zalecał Franciszek swym braciom. Choć nie pozwalał im kwestować i w ogóle mieć pieniędzy, wyjątek czynił dla potrzeb trędowatych. Nauczał ich tymi słowami: "W żadnym wypadku niech bracia nie przyjmują ani nie każą przyjmować, sami niech nie kwestują i nie każą kwestować ani rzeczy mających wartość pieniężną, ani pieniędzy dla jakichś domów lub miejsc. Nie powinni również towarzyszyć osobie kwestującej rzeczy mające wartość pieniężną lub pieniądze dla tych miejsc.
      Inne zaś posługi, które nie są sprzeczne z naszym sposobem życia, mogą bracia wykonywać gdziekolwiek z błogosławieństwem Bożym. Jeśli jednak trędowaci znajdą się w oczywistej potrzebie, mogą bracia dla nich zbierać jałmużnę. Niech się jednak bardzo wystrzegają pieniędzy."
      Dalej św. Franciszek pisał: "Wszyscy bracia niech się starają naśladować pokorę i ubóstwo Pana naszego Jezusa Chrystusa i niech pamiętają, że niczego innego nie powinniśmy mieć na tym świecie, tylko - jak mówi Apostoł: Zadowoleni jesteśmy z tego, że mamy pożywienie i ubranie (por. 1Tm 6,8). I powinni się cieszyć, gdy przebywają wśród ludzi prostych i wzgardzonych, ubogich i słabych, chorych i trędowatych, i żebraków przy drogach" (1Reg 8,8-11; 9,1-2).
      Dlaczego właśnie trędowaci byli tak przez Franciszka wyróżniani? Skłaniało go do tego umiłowanie ubóstwa i ubogich, z którymi utożsamił się Chrystus, a trędowaci byli wśród nich najbardziej pokrzywdzeni.
      Światowy Dzień Trędowatych, obchodzony w ostatnią niedzielę stycznia, może być nie tylko okazją do podzielenia się z nimi czy zorganizowania akcji pomocy, ale też do refleksji nad naszym stosunkiem do biednych i ich rolą na drodze naszego nawrócenia i w naszym życiu chrześcijańskim. Niech w tych rozważaniach towarzyszy nam św. Franciszek.


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Strona główna]      [Napisz do nas]