JESTEŚCIE LUDŹMI WIARY I MIŁOŚCI
Homilia ks. arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego
Umiłowani w Panu Siostry i Bracia, którzy przybyliście dzisiaj na tę uroczystą Mszę św., by we wspólnocie ludzi związanych pragnieniem świadczenia miłości przeżyć najwyższy wymiar miłości, jakim jest Eucharystia, która jest uobecnieniem w sposób bezkrwawy ofiary krzyżowej Chrystusa, czyli największym wyrazem miłości, "gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół"...
Dzisiejsza Msza św. sprawowana jest w tygodniu modlitw o jedność chrześcijan. Tę modlitwę poszerzyliśmy o modlitwę o jedność - w sensie stosunku człowieka do człowieka - między wszystkimi ludźmi, którzy wierzą w jednego Boga. Wreszcie w dzisiejszy wieczór poszerzamy tę miłość i pragnienie jedności w miłości na wszystkich ludzi.
Wśród tych trzech płaszczyzn na pierwszy miejscu jest modlitwa o jedność między tymi, którzy przyjmują jeden chrzest, którzy wyznają Jezusa Chrystusa i którzy dążą poprzez różne działania, ażeby osiągnąć szczyt jedności, jaką jest wspólnota Eucharystii.
Druga płaszczyzna to jedność w działaniu między ludźmi wierzącymi w jednego Boga i stąd oktawa modlitw o jedność chrześcijan poszerza się w dniu pierwszym o tak zwany dzień judaizmu, a dzień następujący po oktawie modlitw o jedność chrześcijan, to dzień refleksji nad islamem.
Dzisiaj natomiast jak gdyby odrywamy się od tego wszystkiego, co ludzi dzieli, i chcemy poprzez miłość objąć wszystkich. Oczywiście my, chrześcijanie, z motywu miłości Boga. Ludzie inaczej wierzący z motywu miłości Boga różnie rozumianej przez różne religie. Ale również ludzie wrażliwi - a tacy są wszyscy, jeśli nie ma jakichś deformacji - wszyscy ludzie muszą się zjednoczyć, jeśli chcemy żyć na tej coraz bardziej zmniejszającej się Ziemi, również przez proces globalizacji, jeśli chcemy żyć w pokoju i miłości.
Wydaje mi się, że wasz Ruch, który jest określony słowem "maitri", obejmuje te trzy płaszczyzny. Jesteście ludźmi o głębokiej wierze chrześcijańskiej, miłości do Jezusa Chrystusa, miłości do człowieka widzianej oczyma Jezusa Chrystusa, jesteście ludźmi, którzy idą do świata, czytając Ewangelię. Wreszcie jesteście ludźmi, którzy nie pytają, kim jest ten, komu służycie, ale obejmujecie swoją miłością wszystkich, którzy potrzebują naszego gorącego serca.
Św. Paweł w liście, który przed chwilą czytaliśmy, mówi o jedności organizmu, jakim jest Kościół Chrystusowy. Widzieliśmy, że wypełnieniem tej jedności albo całej rzeczywistości Kościoła jest właśnie miłość. "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący." I mówi Apostoł, jaka powinna być ta miłość: "nie szuka swego, nie zazdrości, nie unosi się pychą..."
Chciałbym podziękować wam, Siostry i Bracia, za to wszystko, co czynicie właśnie w tym duchu. Chciałbym wam podziękować i za to, o czym mówi Nehemiasz w dzisiejszym czytaniu - że chcecie to czynić w radości, która zawsze powinna towarzyszyć chrześcijanom. Bo chrześcijanie to są ludzie, którzy wierzą w Boga, który jest miłością, wierzą w sens życia, który nakreślił Bóg, i chcą tworzyć na całej Ziemi wielką wspólnotę ludzi dobrej woli. Niech będzie to nadal istotą waszego Ruchu i przede wszystkim istotą waszego praktycznego działania.
|