MY A TRZECI ŚWIAT Pismo gdańskiego ośrodka Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITR |
|
Nr 2 (48), marzec 2001 |
ZA DUŻO ZJADŁEM
Wszyscy ludzie są naszymi braćmi. Krew Chrystusa sprawiła, że wszyscy jesteśmy synami jednego Ojca. Kiedy w rodzinie jeden członek choruje i umiera, reszta nad tym cierpi. A przecież obecnie corocznie miliony ludzi kona z głodu. Nie możemy żyć dłużej tak, jak przedtem. Żyć, nie poprzestając na tym tylko, co ściśle potrzebne do życia, choćby nasze środki finansowe pozwalały na więcej; żyć, nie walcząc ze wszystkich sił, na stanowisku jakie zajmujemy, o sprawiedliwszy świat, jest grzechem. |
|
|
|
Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. (Łk 16,19-21)
|
|
|
|
Przystąpiło do Niego Dwunastu mówiąc: Odpraw tłum; niech idą do okolicznych wsi i zagród, gdzie znajdą schronienie i żywność, bo jesteśmy tu na pustkowiu. Lecz On rzekł do nich: Wy dajcie im jeść. (Łk 9,12-13)
|
|
|
|
Zjadłem. Za dużo zjadłem. Jadłem, aby się nie odróżniać od innych, Bo byłem zaproszony, Byłem w towarzystwie, a oni nie zrozumieliby. A każde danie I każdy kęs, I każdy łyk z trudem przechodziły mi przez gardło. Za dużo zjadłem, Panie, Podczas gdy w tej samej chwili, w moim mieście, ponad półtora tysiąca osób z puszkami od konserw w ręce stało w ogonku po bezpłatną zupę; Gdy jednocześnie jakaś kobieta jadła na poddaszu to, co uzbierała na śmietniku; Gdy jednocześnie jakieś dzieci dzieliły się w swej norze zimnymi resztkami nędznego posiłku starców z przytułku; Gdy jednocześnie dziesięciu, stu, tysiące nieszczęśników wiło się w świecie z bólu, umierało z głodu na oczach zrozpaczonej rodziny.
Panie, to straszne, bo ja wiem.
Panie, Ty widzisz tę statystykę, Ty czytasz te liczby odwiecznie. "...Byłem głodny..."
Panie, jesteś straszliwy! "...Byłem głodny..."
Możesz mi to zawsze powtarzać, Panie, jeżeli bodaj na chwilę przestanę dawać.
Panie, już nie jestem głodny. Michael Quist, Modlitwa i czyn
|
|
|
|
[Spis treści numeru, który czytasz] |