Znak Ruchu Maitri MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITR
3 (49), kwiecień 2001

POMÓC LUDZIOM WYJŚĆ Z BIEDY

Esseng, Kamerun, grudzień 2000
      Drodzy Przyjaciele
      Upłynął już rok naszej pracy misyjnej w Esseng. Był to czas wejścia w inną rzeczywistość. Od początku naszej obecności w Kamerunie zajęłyśmy się chorymi, pracą w szkole i w przedszkolu. Ośrodek zdrowia, który praktycznie nie funkcjonował, jest już wyposażony w laboratorium, a w przyszłym roku planujemy dobudować sale dla chorych, którzy korzystają z naszej pomocy, przychodząc niekiedy z bardzo daleka (do 30 km).
      Raz w tygodniu udajemy się motocyklem do wiosek na szczepienie dzieci i badania kobiet ciężarnych. Przy takich okazjach personel, który z nami pracuje, przekazuje podstawowe zasady higieny. Do tej pory zaledwie 25% dzieci zostało objętych podstawowymi szczepieniami.
      Kolejnym działem naszej pracy jest szkoła podstawowa i przedszkole. Szkoły katolickie w Kamerunie muszą się same utrzymać, dlatego rodzice zobowiązani są płacić po 120 dolarów na jedno dziecko. W rodzinach jest często kilkanaścioro dzieci i rodzice nie są w stanie posłać do szkoły wszystkich, bo ich na to nie stać. Chcąc pomóc tym rodzinom, dajemy dzieciom małe prace do wykonania, za co opłacamy im szkołę. Niektórzy rodzice przynoszą orzeszki ziemne, które potem sprzedajemy w Yaounde, gdyż w wiosce ludzie nie mają zbytu na swoje produkty rolne. Składki rodziców wystarczają na opłacenie nauczycieli, ale nie ma już funduszy na remonty czy wyposażenie szkoły lub przedszkola. Większość dzieci nie ma podręczników. Chcąc zaradzić tym problemom, planujemy zakup do szkoły podręczników, które byłyby udostępniane dzieciom, co podniosłoby poziom nauczania.
      W swojej pracy apostolskiej przejęłyśmy też odpowiedzialność za niektóre ruchy katolickie w naszej parafii, zwłaszcza za młodzież i dzieci. Od niedawna otworzyliśmy bibliotekę parafialną, która jest czynna w każdą niedzielę po Mszy św. Dzieci i młodzież chętnie z niej korzystają. Dzięki temu, że od 8 listopada jest nas cztery, nasza praca duszpasterska rozszerzy się o pracę w Caritas parafialnej i w ruchu AFECA. Jest to ruch kobiet, które zajmują się przede wszystkim opieką nad kościołem parafialnym i zbierają się na dzielenie się Słowem Bożym.
      W naszej pracy z młodzieżą, staramy się im pomóc w wyzwoleniu się od strachu, którym tak mocno jeszcze żyją poprzez swoje wierzenia, co im bardzo utrudnia rozwój duchowy i materialny. W częstych rozmowach z nimi odkrywamy potrzebę przygotowania ich do miłości odpowiedzialnej. Często dziewczęta w wieku 14-15 lat stają się matkami. Same nie są w stanie wychować dzieci i oddają je rodzicom.
      Teren naszego posługiwania jest bardzo ubogi duchowo i moralnie. Pragnąc pomóc ludziom wyjść z tej biedy, która jest niekiedy większa niż bieda materialna, naszą pracę kierujemy głównie na wychowanie dzieci i młodzieży, aby mogli stać się wolni i odpowiedzialni za swoją przyszłość. [...]
      Pragnę Wam podziękować za to, że jesteście z nami i wspieracie nas w głoszeniu Tego, który jest naszym życiem.

S. Ewa Małolepsza
misjonarka z Kamerunu ze zgromadzenia Sióstr od Aniołów


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]