Na początku września w Palermo na Sycylii z inicjatywy Wspólnoty św. Idziego, odbyło się XVI Międzynarodowe Spotkanie Modlitwy i Pokoju pod hasłem „Religie i kultury między konfliktem a dialogiem”. Prawie 500 przedstawicieli różnych wyznań, religii i kultur dyskutowało tam na temat dialogu międzyreligijnego i międzykulturowego. Uczestnicy obrad domagali się, „aby nie mówić już dłużej o sprawiedliwej wojnie, a o sprawiedliwym pokoju”.

Nasze czasy potrzebują „ducha Asyżu”, czyli dialogu i wzajemnego zrozumienia między wyznawcami różnych religii - napisał Jan Paweł II w orędziu do uczestników spotkania. Papież pochwalił inicjatywę Wspólnoty św. Idziego, by organizować co roku podobne spotkania w różnych miastach i w ten sposób „przedłużać niejako ducha Asyżu”, zainicjowanego 27.10.1986 r. Wtedy to - jak stwierdził Papież - „po raz pierwszy zaprosiłem przedstawicieli Kościołów, wspólnot chrześcijańskich i wielkich religii do wspólnej modlitwy o pokój, jeden u boku drugiego”. Ten niezapomniany dzień „wyznaczył początek nowego sposobu spotykania się wierzących odmiennych religii: nie we wzajemnym przeciwstawianiu się sobie, ani tym bardziej w pogardzie, lecz poszukując konstruktywnego dialogu, w którym bez ulegania relatywizmowi czy synkretyzmowi każdy otworzy się na drugiego z szacunkiem, zadając sobie sprawę, że Bóg jest źródłem pokoju”.

„Niemało jest przypadków, kiedy duch Asyżu, sprzyjając dialogowi i wzajemnemu zrozumieniu, przyniósł konkretne owoce pojednania. Powinniśmy więc tym bardziej wspierać go i rozpowszechniać, idąc drogą sprawiedliwości” - napisał Jan Paweł II.

Nawiązując do wydarzeń z 11 września ubiegłego roku Ojciec Św. podkreślił, że „w naszych czasach ten duch (Asyżu) jest tym bardziej potrzebny” i przypomniał, że podczas spotkania wyznawców różnych religii w Asyżu na początku tego roku, związanego z „tragicznymi wydarzeniami 11 września” i słowa, jakie wówczas wypowiedział o potrzebie „rozproszenia mgły podejrzeń i braku zrozumienia. Ciemności jednak nie można rozproszyć bronią, a tylko zapalając światło”.

Papież ma nadzieję, że spotkanie w Palermo zapali takie światła i skieruje uwagę opinii publicznej na wiele miejsc na świecie, poczynając od Ziemi Świętej, „pogrążonej w niepohamowanej spirali przemocy”. Ale nie jest to jedyny problem, na który Papież chciał zwrócić uwagę. „Ileż narodów pada ofiarą nie tylko bolesnych konfliktów, ale też głodu i nędzy, szczególnie w Afryce, kontynencie, który zdaje się wcielać istniejący brak równowagi między Północą i Południem planety! Niechaj z Palermo rozlegnie się nowy apel, ażeby wszyscy, w poczuciu odpowiedzialności, zaangażowali się na rzecz sprawiedliwości i autentycznej solidarności!”

Papież zaapelował też o pokój i zawieszenie broni na świecie w czasie Igrzysk Olimpijskich w Atenach w 2004 r. Przyjmując listy uwierzytelniające od nowego ambasadora Grecji przy Watykanie, papież przypomniał, że Stolica Apostolska „apeluje o trwały pokój między narodami”.