3.08. br. ojciec Marian otrzymał statuetkę Złotego Hipolita i tytuł „Wybitna osobistość pracy organicznej”. Statuetka przyznawana jest ludziom szczególnie zasłużonym w krzewieniu idei pracy organicznej

”Działalność ojca Mariana jest przykładem pracy organicznej, a dodatkowo pochodzi on z Wielkopolski - z ziemi Hipolita Cegielskiego, patrona nagrody” - powiedział członek kapituły Towarzystwa im Hipolita Cegielskiego, Marian Król.

”Łatwo rozpoznać we mnie Wielkopolanina: po uporze, jakim kieruję się w działaniu, oraz po optymizmie, który cechuje wszystkie moje przedsięwzięcia” - powiedział ojciec Marian dziennikarzom po uroczystości odebrania statuetki.

Wśród swoich znajomych i przyjaciół słynie z ogromnej dobroci. „Dobroci nauczyłem się od pana Jezusa - to przede wszystkim, a później w obozie koncentracyjnym, gdzie tej dobroci tak bardzo brakowało i tam odczułem, jak dobroć jest ważna” - powiedział ojciec Marian.

Powiat poznański wraz ze Stowarzyszeniem im. Hipolita Cegielskiego rozpoczął na początku sierpnia akcję „Milion rupii dla ojca Żelazka”. Ma ona na celu zebranie pieniędzy na działalność instytucji i dzieł tworzonych przez o. Mariana i jego współpracowników, którzy swoją opieką obejmują około 820 trędowatych i ich najbliższych. Milion rupii to około 112 tys. złotych. Jest to w Indiach znaczna suma, pozwalająca na półroczne funkcjonowanie ośrodka o. Mariana. Wśród prowadzonych tam dzieł są między innymi:

- szkoła dla dzieci rodziców chorych na trąd, w której uczy się obecnie 535 uczniów;

- kuchnia miłosierdzia dla 80 osób;

- pomoc stypendialna uczniom;

- budowa studni (na koszt budowy jednej studni w wys. 5.000 rupii, pomoc Werbistów stanowi 4.000);

- szpital, który zapewnia opiekę medyczną chorym na trąd.

2.09. br. minister spraw zagranicznych Włodzimierz Cimoszewicz przyznał dyplomy za wybitne zasługi dla promocji Polski w świecie w roku 2001. Wręczył 16 dyplomów. Nagrodził m.in. o. Mariana Żelazka.

Dyplomy są wyróżnieniem honorowym, przyznawanym corocznie od 1970 roku. W ubiegłych latach odznaczono nimi wielu uznanych twórców i animatorów kultury polskiej. Na mocy zarządzenia z 1999 roku, laureatami mogą zostać osoby fizyczne lub prawne, bez względu na narodowość i kraj pochodzenia, zasłużone również dla promocji politycznej i gospodarczej Polski.

4.09. br. przedstawiciel Ruchu Maitri wręczył w Warszawie o. Marianowi 3.000 dolarów na zakup pomp do wody pitnej dla mieszkańców kolonii trędowatych w Puri. Jest to suma wystarczająca na założenie ujęcia wody dla 37 rodzin w osadzie trędowatych. Uzbierano ją na Śląsku, w Gdańsku i w Warszawie.

W dniach od 13-21.09. na zaproszenie Ambasady RP o. Marian gościł w Oslo, gdzie spotkał się z przedstawicielami norweskiej prasy, z ambasadorem RP i z ks. bp. Gerhardem Schwenzerem SS.CC.

14.09. odbyło się spotkanie z Polakami w Tonsberg. Mszę św. koncelebrowało pięciu księży, a o. Marian wygłosił Słowo Boże.

15.09. o. Marian zwiedzał Oslo, a następnie był na obiedzie u pani Gabrieli Bogusławskiej, wywodzącej się z hrabiowskiego rodu Zamoyskich. Gościem tego obiadu był też Ambasador RP Andrzej Jaroszyński. O godz. 18.00 odprawiona została Msza św. po angielsku. O. Marian wygłosił Słowo Boże

W kolejnych dniach spędzonych w Norwegii o. Marian spotkał się m.in. z Caritas Norge, z przedstawicielami Norweskiego Komitetu Helsińskiego i Norweskiego Instytutu Spraw Zagranicznych, udzielił wywiadu dla The Magazine, miesięcznika dla cudzoziemców w Norwegii, spotkał się z ks. bp. Gerhardem Schwenzerem SS.CC.

18.09. o. Marian obchodził 54. rocznicę święceń kapłańskich i przyjęcia krzyża misyjnego w 1948 roku.

Następnego dnia udzielił wywiadu dla katolickiego czasopisma Broen, które ukazuje się w całej Norwegii. W godzinach wieczornych był gościem Ambasadora RP w jego rezydencji w Oslo.

Kolejny dzień został przeznaczony dla społeczności polskiej. O Marian zwiedzał też miasto, w tym Instytut Pokojowej Nagrody Nobla, Akker-Brygge, Zamek Królewski i centrum Oslo. O godz. 19.00 została odprawiona Msza św. w kościele św Olafa, przy licznym udziale społeczności polskiej. Głównym celebransem był o. Marian.

Po Mszy odbyło się spotkanie w sali parafialnej, gdzie o. Marian mówił o sobie i swojej pracy, oraz odpowiadał na liczne pytania.

„Osobowość Nominata ukazywała, co powinno być najważniejsze w posłudze kapłańskie i zakonnej” - pisze o. Franciszek Szajer OFM, który był jednym z organizatorów pobytu o. Mariana w Oslo. - „Ta osobowość wpływa korzystnie na wszystkich, z którymi o. Marian się spotyka. Pokora, radość i ciągły entuzjazm patrzenia w przyszłość i myślenia o swoich podopiecznych dodaje siły w spalaniu się na niwie Chrystusa. O. Marian mawia: «Największym zagrożeniem dla życia duchowego jest to, że pracuje się dla Chrystusa, ale bez Chrystusa. Modlitwa jest niezbędna. Gdy ją zaniedbamy, wszelkie nasze wysiłki będą bezowocne»”.

Jak 12.10. doniosła PAP, laureatem Pokojowej Nagrody Nobla został były amerykański prezydent Jimmy Carter. Czeka nas więc kolejny rok starań o nagrodę dla o. Żelazka.

Niezwykłą rzeczą było pozytywne oczekiwanie na Nagrodę dla o. Mariana w środkach masowego przekazu w całych Indiach. O. Marian nie wytrzymał z radości i zadzwonił do Jacka Wójcika już po ogłoszeniu, iż laureatem został Jimmy Carter, nie kryjąc radości, że o Puri było przez ten dzień oczekiwania tak głośno w indyjskich mediach. Te informacje potwierdziła też dr. Helena Pyz, pracująca w ośrodku dla trędowatych w Jeevodaya w Indiach.