MY A TRZECI ŚWIAT Pismo gdańskiego ośrodka Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI |
|
Nr 2 (75), marzec-kwiecień 2004 |
WYKRYTO U MNIE WIRUSA HIV
List od Gilberta Hagenimana do jego opiekunki w Polsce Gilbert jest sierotą. Urodził się w r. 1992, chodzi do szkoły średniej. Pomoc z Polski otrzymuje w ramach Adopcji Serca. Gikondo (Kigali, Rwanda), 26.11.2003
Moja droga, kochana Mamusiu
Przyjmij moje najserdeczniejsze pozdrowienia. Dziękuję Bogu, który daje mi możliwość, abym mógł Ciebie uściskać.
Nie mam dobrych wiadomości. Miałem kaszel, malarię, a wszystkie dzieci, które ze mną mieszkają, miały grypę. A wszystko to z powodu deszczów, które teraz padają, ale to nic poważnego, to przejdzie.
Przyjmij też pozdrowienia od mojej rodziny1). Czy dostałaś list i trzy zdjęcia, które Ci ostatnio wysłaliśmy? Wysyłamy do Ciebie dużo listów i zdjęć. Czy je dostajesz?
Dziękuję za piękne zdjęcia, które mi przysyłasz. Szczególnie w lubimy zdjęcie Julii2) z tortem urodzinowym.
Ostatnio byłem w szpitalu, gdzie wykryto u mnie wirusa HIV. Cała moja rodzina jest zrozpaczona, ale ja ufam Bogu, że On mnie uleczy. Módlcie się za mnie. Mam nadzieję, że Jezus Chrystus mnie uleczy. Proszę, nie traćcie ducha, kiedy usłyszycie tę złą wiadomość. Pamiętajcie, że Bóg jest wielki.
Mam pieska, dzięki któremu nie czuję się taki samotny. Dostałem go w prezencie od wujka, który zmarł w czerwcu 2003 roku.
W szkole musiałem powtórzyć rok, gdyż cały trzeci trymestr leżałem w łóżku z powodu choroby. Jestem chorowity i nawet Wasza pomoc za ostatni miesiąc nadeszła, kiedy byłem w szpitalu. Dziękuję Ci z głębi serca, ponieważ dzięki niej mogłem zapłacić za szpital i wyjść do domu. Chorowałem na malarię i tyfus. Skutki tyfusu odczuwam do tej pory.
Niech Bóg pomaga Ci tak, jak Ty pomagasz mi. Modlę się często za Was. Wiecie dobrze, że na AIDS nie ma leków, a te, które hamują tę chorobę, są bardzo drogie5). Mogę tylko zaufać Bogu, który wszystko może.
Kończę, życząc Wam szczęśliwych chwil i Wesołych Świąt.
Twój syn, Hagenimana Gilbert 1) Gilbert ma jeszcze młodszą o dwa lata siostrę, a ich rwandyjska opiekunka ma dwie córeczki.
2) 10-letnia bratanica polskiej opiekunki Gilberta.
3) Brat i bratowa polskiej opiekunki Gilberta.
4) 9-letni kuzyn polskiej opiekunki Gilberta, który też dołącza do niego swoje liściki.
5) Przyczyną są wysokie opłaty patentowe za leki, jakie wielkie koncerny farmaceutyczne wymuszają na krajach ubogich, w rezultacie czego bardzo wielu ludzi, których nie stać na drogie leki, umiera (w tym chorzy na AIDS).
|
|
[Spis treści numeru, który czytasz] |