MY A TRZECI ŚWIAT Pismo gdańskiego ośrodka Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI |
|
Nr 4 (95) lipiec-sierpień 2007 |
DZIEŃ DZIECKA AFRYKAŃSKIEGO Djouth, Kamerun, 25.06.2007 Dzięki Waszej pomocy 16 czerwca 2007 znowu mogliśmy napełnić radością serca naszych dzieci z parafii w Djouth w Kamerunie, organizując Dzień Dziecka Afrykańskiego. Podobnie jak w zeszłym roku, uczestniczyło w nim około 500 dzieci z różnych szkół.
Oprócz nich mogliśmy zaprosić dzieci z niektórych szkół podstawowych, a nawet średnich. Tych było znacznie mniej, gdyż wakacje rozpoczęły się już 8 czerwca.
Święto rozpoczęliśmy 14 czerwca. Przewieźliśmy dzieci ze szkół najbardziej odległych od centrum zgrupowania (ponad 100 km). Była to dla nich jedyna okazja wyjazdu poza teren swojej wioski. Nigdy nie mają okazji przejechania się samochodem, spotkania swoich kolegów czy wspólnych tańców, recytacji i innych występów.
Ponieważ nie mieliśmy do dyspozycji żadnego środka transportu, pojawiła się konieczność wypożyczenia samochodu. Kosztowało nas to bardzo drogo. Następnego dnia dołączyły dzieci z innych szkół. Zostały przewiezione autobusem - tak to można nazwać. Aby dostarczyć pożywienia, wody pitnej i innych produktów, wypożyczony samochód służył nam przez trzy dni.
W czasie trzydniowego święta odbyła się defilada, występy, skecze, bal dla dzieci. Nie zabrakło miejsca na podziękowanie Panu Bogu za dobrze spędzony czas w roku szkolnym. 15 czerwca wieczorem na miejscu spotkania została odprawiona Msza św. dziękczynna za łaski otrzymane w ciągu roku szkolnego. Modliliśmy się też za wszystkich, którzy pomogli dzieciom uczęszczać do szkoły, więc również i za Was. W sam dzień święta loteria fantowa napełniła radością wszystkie dzieci, tym bardziej, że fanty były dość wartościowe: ręczniki, sukienki, mnóstwo zabawek itp. Każde dziecko otrzymało swój prezent. Największym powodzeniem cieszyły się cukierki w wiatraczku. Nigdy wcześniej żadne dziecko nie widziało podobnej zabawki. Jak mało trzeba, aby nadać sens życiu i napełnić radością serce małego człowieka!
Przygotowany ryż z mięsem, prażona kukurydza z cukrem i sok cieszył się ogromnym powodzeniem. Każdy najadł się do syta, a resztę zabrano do domu, aby podzielić się z rodzeństwem.
Jeszcze raz serdecznie dziękujemy za udzielona wsparcie. Naszą wdzięczność wyrażamy w pamięci modlitewnej. Niech Dobry Bóg błogosławi każdemu, kto nam przyszedł z pomocą.
S. Alicja Adamska
ze zgromadzenia Sióstr Najśw. Duszy Chrystusa Pana
|
|
[Spis treści numeru, który czytasz] |