Witam serdecznie

Piszę z opóźnieniem, ale z konkretami. Potwierdzam więc wpłynięcie kwoty 1.040 zł za miesiące czerwiec-sierpień 2007. Wczoraj był u mnie o. Józef Pawłowski, który jest na urlopie w Polsce i przez Niego przesłałem Waszą pomoc. Pozwoliłem sobie przekazać 2.426,68 zł., czyli tyle, ile wychodzi do końca tego roku kalendarzowego. Oczywiście środki te przeliczyłem na dolary i w tej walucie zabierze je o. Pawłowski. Wylatuje on z Polski pod koniec lipca, więc potwierdzenie od o. Tadeusza Kasperczyka może dojść do Was nie wcześniej jak w sierpniu.

Pozdrawiam serdecznie i szczerze dziękuję wszystkim, dzięki którym możliwa jest ta pomoc.