Adopcja Serca – biuletyn informacyjny. Zapraszamy do lektury naszego biuletynu nr 5-6/2016.
Spis treści:
Komentarz biblijny Brata Adama
Z Gdańska do Rwandy
Świetlica „Amolemgeti Mama Marie” w Bouar
Spotkanie Krajowe
Wieści ze wspólnot
Podziękowanie dla Wolontariuszy
Świadectwo dziecka Adopcji
Świąteczne życzenia od misjonarzy
Prośba o pomoc dla dzieci ze szkoły w Kibeho
Przekaż nam 1% swojego podatku
Redakcja
Chwała na wysokości Bogu…Pokój ludziom dobrej woli
-
Prawie 200 dzieci jest szczęśliwych chodząc do szkoły, mając książki, mundurki i wyprawki.
-
Za wybudowanie toalet w szkole katolickiej.
-
Za światło, instalację baterii słonecznych, kobiety już nie rodzą przy świeczce.
-
Za pomoc przychodni w zakupie lekarstw, tym samym uratowaliście życie innym.
-
Za dożywianie dzieci – około 60 przedszkolaków u Ojca Alojzego OMI w Gari-Gombo
-
Dzięki Wam i dobroczyńcom Ruchu MAITRI jesteśmy w trakcie budowy pieca ekologicznego do spalania odpadów medycznych, np. strzykawek itd., z naszej przychodni zdrowia i położnictwa.
KOMENTARZ BIBLIJNY BR. ADAMA
Brat Adam Sroka OFMCap
Komentarz ukazał się w „Agendzie Liturgicznej Maryi Niepokalanej” 2009 rok, tom II.
Z GDAŃSKA DO RWANDY
Stowarzyszenia byłych podopiecznych programu Adopcji Serca
Dzieci nadzieją na lepszą przyszłość
Życie mieszkańców Afryki, różni się bardzo od tego w Polsce, w Europie. Ich biedy i trudnych warunków egzystencji nie można porównać do naszych. Niedożywienie, AIDS, analfabetyzm są nadal niewyobrażalnie powszechne. Dzieci już od najmłodszych lat pracują nosząc wodę, patyki, pasąc kozy. Myślę, że jedyną szansą na zmianę tej sytuacji jest rozwój i wykształcenie tych najmłodszych, niestety szkoły są płatne, a rodziców nie stać na czesne. Część dzieci dzięki programowi Adopcji Serca może podjąć naukę.
Wizyty w domach dzieci
Budujemy dom w Rwandzie
Ale szczęście uśmiechnęło się do chłopaka. S.Cécile Bimenyimana SAC, odpowiedzialna za Adopcję Serca w Masaka, przyszła ze wsparciem. Wszystko zorganizowała, ustaliła dzień, godzinę, zebrała ludzi do pracy, zatroszczyła się też o zakup i dowiezienie wody potrzebnej do wyrobu cegieł. Mówiąc „cegła” mam na myśli bryłę w kształcie pustaka, która otrzymywana jest ze słomy, gliny i wody – tak przygotowaną masę trzeba wymieszać, przelać do formy i odstawić do wysuszenia. Produkcja cegieł suszonych na słońcu jest dość łatwa, niestety jest to materiał niestabilny, ale biednych rodzin nie stać na coś lepszego.
ŚWIETLICA „AMOLEMGETI MAMA MARIE” W BOUAR
Nadszedł wreszcie wyczekiwany dzień. Od samego początku było wielu chętnych: czasem było to 40, innym razem 20 dzieci. Kiedy u nas, na misji przebywali uchodźcy, zajęcia prowadzone były dla dzieci i kobiet. Były to prawdziwe chwile wytchnienia, odprężenia, aby choć na chwilę zapomnieć o zagrożeniu.
Przebywanie razem z dziećmi po kilka godzin dziennie przez cały tydzień, pozwoliło mi bliżej poznać moich podopiecznych i ich trudne życie. Moją uwagę zwróciła 12-letnia Marie, która nie chodziła jeszcze do szkoły. Wychowywana przez babcię, półsierota. Mama była złodziejką i rodzina chciała uchronić dziecko przed tym samym. Wspaniale szyła, pięknie kolorowała… Po rozmowie z siostrami postanowiłyśmy jej pomóc i opłacić naukę. Zaczęły zgłaszać się kolejne dzieci, sieroty z prośbą o pomoc w opłaceniu
deszcz, a niektóre z dzieci mają do domu dość daleko. Obecnie, w roku szkolnym, który rozpoczął się oficjalnie pod koniec września, we wtorki i piątki uczą się maluchy, a w sobotę starsze dzieci. Poniedziałki,
¬
SPOTKANIE KRAJOWE
W dniach 14–16 października odbyło się 40. jubileuszowe Spotkanie Krajowe uczestników Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata „Maitri”. W pallotyńskiej „Dolinie Miłosierdzia” w Częstochowie zjawili się przedstawiciele wszystkich istniejących Wspólnot Ruchu (Białystok, Bytom, Gdańsk, Gliwice, Lublin, Racibórz, Rybnik, Warszawa, Wrocław) oraz uczestnicy Ruchu, którzy byli aktywni w pierwszym dwudziestoleciu działalności. Dołączyli do nich duszpasterze wspólnot oraz misjonarze ze zgromadzenia Księży Pallotynów. Spotkanie było okazją do wspólnego przeżywania duchowości oraz do prezentacji wspomnień przedstawianych przez osoby działające od początku Ruchu. Obszerną informację o swojej działalności przedstawiła Wspólnota z Czech. Jednym wydarzeń była prezentacja przedstawiona przez Wspólnotę z Gdańska „Adopcja Serca i co dalej?” osadzona w kontekście 20-lecia programu. Uczestnicy mogli także zapoznać się z działalnością poszczególnych Wspólnot pokazaną na posterach zawieszonych
w hallu konferencyjnym. Na zakończenie Spotkania Krajowego uczestnicy wzięli udział w Mszy Św. przed Obrazem Matki Boskiej na Jasnej Górze. Po Eucharystii dokonano zawierzenia Ruchu Matce Bożej.
Tadeusz Makulski
WIEŚCI ZE WSPÓLNOT
4 września kilkoro uczestników Ruchu „Maitri” wzięło udział w mszy kanonizacyjnej Św. Matki Teresy. To nie przypadek, że się tam znaleźli wszak Św. Matka Teresa jest obok Świętego Franciszka patronką Ruchu. Pierwszy kontakt z przyszłą świętą podjął w roku 1975 późniejszy założyciel Ruchu, Jacek Wójcik. Kilkoro członków podążając jego śladem podejmowało pracę wolontariacką w domach Misjonarek Miłości w Indiach. Matka Teresa spotykała się także z uczestnikami Ruchu „Maitri” w latach 80. w trakcie wizyt w Polsce. Wspólnoty Ruchu prowadziły wtedy zakrojoną na olbrzymią skalę akcję wysyłania paczek do Kalkuty. Wspomnieniami z tych czasów podzielili się uczestnicy wydarzeń na antenie Radia Rodzina. Dzięki staraniom bytomskiej wspólnoty nadano imię Bł. Matki Teresy jednemu ze skwerów Bytomia. W roku 1985 Wojciech Zięba z Gdańska został z upoważnienia Matki Teresy osobą łącznikową Misjonarek Miłości na Polskę oraz na wschodnią Europę.
* * * *
We wrześniu Konrad Czernichowski, przedstawiciel lubelskiej wspólnoty, złożył wizytę w dwóch bieszczadzkich szkołach: w Mchawie i w Hoczwi. Podczas prelekcji uczniowie mogli poznać życie swoich rówieśników w Afryce Środkowej. Towarzyszył temu pokaz afrykańskich wyrobów, w tym instrumentów muzycznych.
* * * *
W dniach 14-16 października w Częstochowie odbyło się 40. jubileuszowe Spotkanie Krajowe uczestników Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata “Maitri”.
* * * *
W dniu 25.05 w Akademickim Zespole Szkół Ogólnokształcących w Chorzowie odbyło się spotkanie z koordynatorem programu Adopcja Serca, Tadeuszem Makulskim. W spotkaniu udział wzięli przedstawiciele trójek klasowych. Uczniowie i nauczyciele zamierzają przystąpić do programu Adopcji w najbliższym czasie.
* * * *
W niedzielę 30 października w parafii św. Józefa w Lublinie, przy której działa lokalna wspólnota Ruchu „Maitri”, odbyła się wizytacja kanoniczna ks. bp Mieczysława Cisły. Grupie „Maitri” przypadł zaszczyt odczytania czytań mszalnych i przygotowania komentarza do nich podczas Mszy św. o godz. 8:30. Ksiądz biskup, nawiązując do głównego wątku liturgii słowa (miłosiernego oblicza Boga), w ciepłych słowach wypowiedział się o naszym Ruchu, który niesie miłosierdzie ubogim. Znaczną część homilii bp Cisło poświęcił ponadto Patronce Ruchu, św. Matce Teresie, jako siostrze miłosierdzia.
* * * *
2 listopada przedstawiciele gdańskiej wspólnoty spotkali się z uczniami z Akademii Dobrej Edukacji w Gdańsku. Celem spotkania było przedstawienie warunków życia dzieci w Afryce oraz możliwości pomocy
im w ramach programu Adopcja Serca. Szkoła przyłączyła się do programu i udziela wsparcia 12-letniej dziewczynce z Ndelele w Kamerunie
* * * *
17 listopada przedstawiciele lubelskiej wspólnoty gościli w Zespole Szkół Plastycznych im. Cypriana Kamila Norwida w Lublinie. Uczniowie gimnazjum i liceum wysłuchali prelekcji na temat szkolnictwa w Kamerunie, Ruandzie i Zambii. Przedstawiony został także program „Adopcji Serca”.
* * * *
18 listopada 2016 r. Ruch „Maitri” wziął udział w Nocy z Wolontariatem w Gimnazjum nr 1 im. Jana Pawła II w Świdniku. Nauczycielom i uczniom spodobała się idea „Adopcji Serca”.
PODZIĘKOWANIE DLA WOLONTARIUSZY
Każdemu z Was razem i osobno dziękujemy za poświęcony wolny czas i cząstkę samego siebie, którą przekazujecie:
– podczas pracy w biurze,
– tłumacząc listy od dzieci z Afryki,
– podczas zbiórek darów, festynów, Tygodnia Afrykańskiego.
Drodzy tłumacze, pragniemy Wam podziękować za tysiące przetłumaczonych listów, kwestionariuszy, fiszek aktualizacyjnych. Każdego roku tłumaczycie około 5 tysięcy różnego rodzaju dokumentów. Drodzy wolontariusze, którzy przychodzicie do biura, na akcje, festyny, zbiórki, zawsze możemy na Was liczyć, napędzacie nas do pracy. Wszystkim osobom serdecznie dziękujemy za każdą, nawet najdrobniejszą rzecz. Dzięki Waszej bezinteresownej i niesionej z dużym zaangażowaniem pomocy sprawiacie, że wrażliwość, empatia i dobroć na nowo ożywają w naszej społeczności. Wasza energia i radość i poświęcenie jest bezcenne. Niesienie pomocy najuboższym tego świata nie byłoby możliwe bez Was, drodzy Wolontariusze. Chcielibyśmy ogromnie Wam podziękować, przyjmijcie nasze wyrazy szacunku i uznania.
DZIĘKUJEMY
Gdańska Wspólnota Ruchu Solidarnośći z Ubogimi Trzeciego Świata „Maitri”
Stowarzyszenie Ruchu „Maitri” w Gdańsku
ŚWIADECTWO DZIECKA ADPOCJI
Świadectwo byłej podopiecznej programu Adopcji Serca Ruchu „Maitri” wypowiedziane w trakcie konferencji „XX-lat Adopcji Serca i co dalej?”. Kigali, Rwanda 28.04.2016.
Moje świadectwo
Cześć!
Nazywam się Sabine Umuraza, pochodzę z Rwandy. Dołączyłam do MAITRI w 1994 r., zaraz po ludobójstwie w moim kraju, po ciężkim czasie, walkach, stracie ojca, bardzo smutnych chwilach… kiedy życie nie było łatwe. Miałam wtedy 7 lat, mieszkałam z mamą i siedmiorgiem rodzeństwa. Mama nie była w stanie opłacać nam szkoły i karmić nas wszystkich. Pracowała wówczas jako gospodyni u ojców pallotynów. Wtedy usłyszała o możliwości adopcji, która pozwoliłaby na opłacenie naszej edukacji. Postanowiła skorzystać z tej formy wsparcia i tak właśnie zostaliśmy zarejestrowani jako dzieci adopcyjne. Od pierwszej do szóstej klasy, MAITRI płaciło za moją naukę. To była długa i trudna droga, ale przebyłam ją dzięki temu ruchowi i zawsze pozostanę wdzięczna tej grupie ludzi o dobrych sercach.
Po ukończeniu szkoły średniej zostałam wybrana jako jedna ze studentów, którym rząd opłaca studia pierwszego stopnia. Każdy jeden sukces osiągnęłam dzięki wsparciu MAITRI. Wydawać by się mogło, że po trudnych doświadczeniach dzieciństwa, nie można osiągnąć dobrych wyników w nauce, jednak w moim przypadku było inaczej – nie miałam problemu z zebraniem pieniędzy na czesne. Nawet gdy uczyłam matematyki w szkole średniej, by zarobić na dodatkowe potrzeby, każde osiągnięcie zawdzięczałam MAITRI. Ukończyłam studia pierwszego stopnia na kierunku statystyka i dostałam pracę w organizacji pozarządowej Clinton Health Access Initiatives w Rwandzie. Pracuję tu od kwietnia 2015 aż do teraz, moja praca pozwala mi nabierać doświadczenia w zawodzie, zajmuję się analizą danych. Zawsze czuję wdzięczność wobec MAITRI, bo to ono położyło fundament pod moje samodzielne życie. Teraz zamierzam kontynuować studia magisterskie, by zdobyć tytuł, który wzbogaci moje CV i zyskać więcej doświadczenia. Na koniec powiem jeszcze, że każdy krok mojego życia uczył mnie nigdy nie wahać się, by pomagać innym – taki przykład dało mi MAITRI.
Dziękuję.
Sabine UMURAZA
ŚWIĄTECZNE ŻYCZENIA OD MISJONARZY
Boże Narodzenie Rwanda, Kongo RD 2016
Drodzy Przyjaciele Misji i Członkowie Ruchu MAITRI
Dziękujemy za wasze wielkoduszne trwanie z nami od 21 lat w programie ADOPCJI SERCA i dożywianiu dzieci z chorobą głodową.
Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia życzymy Wam, aby Dziecię Jezus błogosławiło Was i Wasze Rodziny.
Chciałabym Wam wyrazić moją wielką wdzięczność, a za Waszym pośrednictwem również wszystkim ofiarodawcom, którzy nam niestrudzenie pomagają.
Dzięki Waszej hojności znajdujemy środki, dzięki którym możemy ratować od chorób głodowych najbiedniejszych. Zwłaszcza dzieci od 0 do 5 roku życia są najbardziej zagrożone na powolną śmierć głodową lub na różne choroby spowodowane głodem lub brakiem proteiny, białka i witamin w młodym rozwijającym się organizmie.
Dziękujemy za Wasza dobroć i wsparcie, którego nieustannie nam udzielacie. Jesteśmy naprawdę wdzięczni za wszystko, co zrobiliście dla biednych. Korzystam z tej okazji, aby wam podziękować za pomoc i podzielić się tym, co obecnie robimy, dzięki Wam.
Drodzy Dobroczyńcy, sześć Centrum Zdrowia w Kibeho, Ruhango, Gikondo, Masaka, Keshero i Rutshuru, w których mamy odziały dożywiania, opiekuje się dużą liczba osób niedożywionych, w sumie kilka tysięcy dzieci.
W tych ośrodkach dożywiania 4 razy w tygodniu przyjmujemy matki z dziećmi. Sprawdza się wagę, przygotowuje posiłki odpowiednie dla dzieci zagłodzonych, w zależności od stanu zdrowia. Regularnie odwiedzamy wszystkie dzieci na dalekich wioskach. Najcięższe przypadki niedożywienia zatrzymujemy
w szpitalu na rehabilitację żywieniową i w początkowym stadium
tzw. kwashiokor podajemy mleko, cukier i olej. Raz w tygodniu udajemy się z wizytami domowymi. To okazja, by odnaleźć też innych potrzebujących, zwłaszcza na dalekich wioskach. Większość samotnych matek dotknięta jest różnymi chorobami. Często też dzieci-sieroty mieszkają samotnie na wioskach w swoich lepiankach ulepionych z gliny, bez żadnych środków do życia, w warunkach trudnych do wyobrażenia, że tak można żyć w skrajnej biedzie, wegetować. Mnóstwo przypadków HIV/AIDS wśród mieszkańców powoduje również poważne problemy. Większość dzieci-sierot pochodzi z rodzin, w których rodzice zakażeni tym wirusem zmarli lub chorują. Osoby niedożywione są odnajdywane przez nas również każdego dnia podczas szczepień i konsultacji medycznych w ośrodku zdrowia i w różnych punktach szczepień dzieci na wioskach. Te z nich, które mają wagę poniżej normy lub wielką opuchliznę spowodowaną długotrwałym brakiem białka mają cały organizm zniszczony, pod skórą zbiera się woda, brak tkanki tłuszczowej. Te dzieci są opuchnięte, apatyczne. Kierujemy je na oddział dożywiania.
Drodzy dobroczyńcy, z całego serca dziękujemy Wam za uratowanie od głodu tysięcy dzieci. Dzięki waszej pomocy kupujemy dla nich mieszankę soi, sorga i kukurydzy, fasolę, mleko, ryby, olej, cukier etc.
Wyrażamy wam głęboką wdzięczność w imieniu wszystkich tych osób, które uratowaliście dzięki hojności waszego serca.
Niech Bóg Was błogosławi waszą pracę w służbie tych najmniejszych i najbiedniejszych potrzebujących, którzy są nam tak drodzy. Łączymy się w modlitwie
Siostra Marta Litawa Pallotynka z Rwandy i Kongo RD
Garoua Boulai, Noel 2016
Moi Drodzy!
Przed nami Święta Miłości, bo tak można by było nazwać święta Bożego Narodzenia – zniżenie Jezusa z poziomu Bóstwa do poziomu Człowieka, aby nas pochylonych ku ziemi wyprostować i wskazać drogę do Boga. Jezus to robi z miłości do każdego z nas. Boże Narodzenie to tajemnica miłości Jezusa, ale także lekcja dla nas. Mamy się upodabniać do Jezusa, czyli zniżać się jak On do swoich braci i ciągle wyprostowywać nasze zgarbione plecy i szukać kontaktu z miłującym nas Bogiem. Te dwie postawy powinny być obecne ciągle w naszym życiu. Kontakt z Bogiem i kontakt z naszymi braćmi. Służba Bogu i ludziom. Z miłości. Stowarzyszenie na Rzecz Ubogich Trzeciego Świata Maitri bardzo aktywnie uczestniczy poprzez swoje działania w służbie najuboższym ludziom w bardzo wielu krajach świata. Także w Afryce, a w sposób szczególny w Kamerunie. Wymieniam ten kraj, bo sama tutaj posługuję już osiemnasty rok, między innymi działam na rzecz wykształcenia dzieci i młodzieży z ubogiej wschodniej prowincji Kamerunu. Stowarzyszenie MAITRI wspomaga mnie i moją działalność, dzięki czemu mogę pomóc większej liczbie osób. To jest jeszcze ciągle nieprawdopodobne, jak można dopuścić, aby w XXI wieku była tak duża ilość rodzin, które nie rozumieją potrzeby nauki dla swoich dzieci, a nawet gdy rozumieją, to nie mają czym ją opłacić. MAITRI wspomaga 20 studentów pochodzących z prowincji Bertoua, opłacając im mieszkanie i czesne. To duży wkład w dzieje każdego z nich! Mija kolejny rok i możemy z dumą odnotować dyplomy wieńczące trud wyższych studiów dla wielu z nich! Jest z czego się cieszyć. Na ich miejsce wchodzą nowi, także każdego roku mamy ciągle 20 studentów wspomaganych przez Stowarzyszenie.
Niech Jezus, Maleńka Miłość otoczy wszystkich dobrodziejów swoją życzliwością i błogosławieństwem i niech ich obdarzy pokojem!
Z wdzięczną modlitwą,
Siostra Tadeusza, dominikanka z Kamerunu
„Wierni, Pan was wzywa. Święto na ziemi, Jezus się narodził! Przybywajcie do żłóbka zobaczyć króla świata. W nim rozpoznacie swojego Boga i Zbawcę!”
Najdrożsi dobroczyńcy i pracownicy ruchu Maitri
W imieniu wszystkich dzieci znajdujących się pod opieką Maitri i ich rodziców w Gikondo, witam was i składam wam nasze najlepsze życzenia z okazji świąt Bożego Narodzenia. Tak, Chrystus, syn Boga żywego nie bał się oblec w ciało w osobie Dziewicy, by wyzwolić zniewoloną ludzkość! Przyglądając się temu dziecku-Bogu, które jest blisko biednych i które w żłóbku przybrało formę cielesną, jesteśmy zobowiązane wyrazić naszą wdzięczność wszystkim osobom, które z bliska lub z daleka pomagają nam utrzymywać dzieci w wieku szkolnym. Wszystkie te dzieci, znajdujące się w sytuacji krytycznej, odnajdują nadzieję w życiu dzięki waszej pomocy, dzięki wam wracają do szkoły i w ten sposób przygotowują się na lepsze jutro. Modlimy się do Pana, by zasypał was wszelkimi łaskami i błogosławił wszystkim waszym wysiłkom mającym na celu wspieranie najuboższych i bezbronnych.
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Roku 2017
Siostra Angeline Kambugu, Siostry Pallotynki z Kigali-Gikondo Boże Narodzenie 2016
Drodzy Bracia i Siostry, pozdrawiamy Was w imieniu naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Składamy Wam wielkie dzięki za wszystko, co dla nas czynicie. Niech Was Bóg błogosławi. Życzymy Wam wesołych świąt Bożego Narodzenia oraz szczęśliwego Nowego Roku 2017.
Dzieci Maitri z Ruhuha oraz te, które się nimi opiekują Ruhuha, Rwanda, Boże Narodzenie 2016
Drodzy Przyjaciele Misji
W kilku słowach pragnę podzielić się z Wami naszym życiem w Mandamie. Dla tych, którzy nie znają naszej misji pragnę zaznaczyć, że żyjemy w Północnym Kamerunie. Nasze okolice są górzyste, gdzie zamieszkuje szczep Daba. Od czasu kiedy sekta Boko Haram zaczęła działać, nasza misja jest strzeżona przez wojsko, ponieważ dzieli nas jedynie 40 km od Nigerii. Do dnia dzisiejszego jest niespokojnie i niepewnie, dlatego mamy wojsko do naszej dyspozycji, które nad nami czuwa całą dobę. Bogu dzięki, na razie w naszej wiosce nie wykryto żadnego przypadku Boko Haram. Mimo to kontynuujemy naszą służbę normalnym tokiem.
Pragnęłabym przede wszystkim podzielić się z Wami radością naszych dzieci z sąsiedniej wioski Gueleng (2 km). Od miesiąca cieszą się widokiem budującej się dla nich szkoły, która po części jest też Waszym udziałem. Do tej pory mieli jeden budynek z dwoma salami dla starszych klas. Młodsze, które są większością, uczyły się w szałasie, który tydzień temu, z powodu nagłego wichru upadł i poturbował wiele dzieci, w tym jedno uległo potrójnemu złamaniu. Dlatego z niecierpliwością już czekają, kiedy ten nowy budynek zostanie ukończony. Ufamy, że początkiem stycznia będą cieszyć się swoimi nowymi salami.
Zatem dziękuję również Wam za Wasz wkład w to dzieło.
Wszędzie w okolicy jest podobny problem sal dla dzieci. Dużo dzieci uczy się w szałasach, bądź po prostu pod drzewem. Rodzice coraz lepiej rozumieją potrzebę szkolnictwa. Dowodem tego jest również Mandama. Nasze misyjne przedszkole po raz pierwszy w swojej historii przyjęło w tym roku 50 dzieci. Czy to dlatego, że budujemy szkole w Gueleng? Chyba nie.
Niech będzie Bóg uwielbiony za tych wszystkich, którzy dzielą swoje dobra z potrzebującymi. Z naszej strony zapewniamy Wam nasza pamięć w modlitwie we wszystkich Waszych intencjach. W związku z tym iż wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, pragnę złożyć najserdeczniejsze życzenia. Chrystus przychodzi do nas z bogactwem Swych łask. Otwórzmy Mu drzwi i przyjmijmy Go do naszych mieszkań. Są to chwile jedyne w roku. Niech ten czas spędzony z Nim w gronie najbliższych
napełni Wasze serca spokojem i radością. Niech błogosławieństwo Bożego Dzieciątka towarzyszy Wam przez całe życie. A ten cudowny świąteczny czas da Wam dużo sił na kolejny Nowy Rok 2017.
Wesołych Świąt!!!
Z gorącym pozdrowieniem wdzięczna s. Paulina Megier – służebniczka śląska
Kochani Rodzice Adopcyjni, Drodzy Przyjaciele Misji
NARODZINY – tak zwykłe wydarzenie wydawać by się mogło, a JEDNAK!!! Na świat przychodzi człowiek, aż Człowiek. Wiele osób cieszy się: Mama, Tato, Dziadkowie, Rodzeństwo! Te NARODZINY, to także Człowiek, ale CO WIĘCEJ – rodzi się sam BÓG! Rodzi się Bóg, który jest Bogiem Żyjących, Bogiem Miłosierdzia, naszym Bratem i Zbawicielem. Słowo staje się Ciałem i mieszka pośród nas. Mieszka w ubogich i bogatych, cierpiących i zdrowych, w młodych i starszych.
Czy On NARODZIŁ się w NAS? Życzę, by Jego ponowne przyjście było nowym odkryciem i przyjęciem Tego, który przynosi pokój, radość, nadzieję, a nade wszystko MIŁOŚĆ, której każdy z nas potrzebuje. Życzę otwartości i wierności, bo wchodzi tam, gdzie Go przyjmują i pozostanie tam, gdzie został przyjęty, by móc działać i przemieniać każdego z nas.
Wdzięczna za każdy gest życzliwości i dobroci, za każdorazową pomoc, za modlitwę oraz wszelkie dary duchowe i materialne.
S. Regina – Siostry Opatrzności Bożej z Kamerunu.
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia. Zgodnie z tradycją korzystam z okazji, aby przesłać trochę wiadomości i życzenia.
Moja praca od roku czasu zmieniła się diametralnie. Z buszu trafiłem do miasta, aby zająć się budową naszego domu i formacyjnego dla naszych kleryków, jednak czekam, kiedy będę mógł wrócić do buszu. Obecnie już zamieszkaliśmy w naszym domu formacyjnym, chociaż trochę w warunkach spartańskich. Kuchnia wyposażona jest w 50%, za stoły jadalne służą nam biurka i tak będzie jeszcze przez dwa tygodnie, aż będziemy mieli wszystkie meble. Jest nas tutaj 14 osób. Trzech księży, jeden brat i 10-ciu kleryków. Stanowimy wspólnotę międzynarodową: z Polski, Wybrzeża Kości Słoniowej, Rwandy i Kongo. Następnym etapem realizacji projektu to organizowanie parafii i budowa kościoła.
Przy okazji pragnę bardzo serdecznie podziękować MAITRI za pomoc w wysokości 2.5 tys Euro przy wybudowaniu cysterny, w naszej dzielnicy z wodą są duże problemy.
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę, aby Bóg otaczał was swoją opieką i wynagrodził swoim błogosławieństwem za wszelką pomoc, którą od was otrzymujemy.
Ks. Antoni Myjak SAC, Wybrzeże Kości Słoniowej
Drodzy Rodzice Adopcyjni
W imieniu naszych podopiecznych i ich opiekunów pozdrawiam Was bardzo gorąco. Do świątecznych życzeń, świadectwa szkolnego Waszego dziecka, które otrzymacie wkrótce pragnę dołączyć kilka słów z naszej misji w Nyakinama.
W Rwandzie rozpoczęły się wakacje szkolne. Przy tej okazji, jak co roku organizujemy mini kolonie. Dzieci gromadzą się na wspólnych spotkaniach 2 razy w tygodniu. W tym roku, oprócz różnych gier, zabaw, konkursów sportowych, zajęć artystycznych, filmów, zorganizowany będzie wyjazd do Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, znajdującego się przy naszej katedrze w Ruhengeri. Dla najmłodszych uczestników kolonii będzie to też okazja do zobaczenia po raz pierwszy w życiu miasta. W animacji wakacyjnej uczestniczy również 15 niepełnosprawnych podopiecznych, którzy są wspomagani przez program Adopcji Medycznej. Dzieci te uczęszczają do specjalnych szkół w Gatagara i Janja. Te wspólne integracyjne spotkania dzieci dają im możliwość otwarcia na siebie, większej wrażliwości, okazywania pomocy i akceptacji inności.
Moi Drodzy, czas Świąt Bożego Narodzenia i rozpoczęcia Nowego Roku jest szczególnym momentem, kiedy myśli i serca Waszych podopiecznych płyną do Was, którzy wspieracie ich duchowo i materialnie. Dzieci afrykańskie, zwłaszcza dzieci, które są wspomagane przez program Adopcji Serca oczekują z wielką
radością narodzenia Jezusa. Ich sposób wyczekiwania i świętowania jest jednak trochę inny… W kościołach, a niektórzy także w swoich domach, zamiast choinek dekorują bananowce, a w żłóbku stawiają afrykańską Świętą Rodzinę.
Dzieci, niestety nie otrzymują świątecznych podarunków. Ich świętowanie ogranicza się do tego, aby w dzień Bożego Narodzenia, czy w Nowy Rok spożyć posiłek wzbogacony o kawałek mięsa i trochę ryżu. Dodatkowo starsi zadowalają się piciem piwa z bananów.
Prawdziwym szczęściem dla afrykańskiego dziecka jest otrzymanie nowego ubranka z okazji świąt. W tym roku dzieci z Adopcji Serca otrzymają ubranka uszyte w naszym zakładzie krawieckim. Dziewczynki dostaną bluzkę i spódniczkę, a chłopcy koszule uszyte w stylu „bubu”, spodnie oraz buty: „boda-boda”.
W przeżywaniu Tajemnicy Bożego Narodzenia pomaga dzieciom przedstawienie Jasełek. Już do tradycji przeszło, że co roku przygotowujemy z przedszkolakami krótką scenkę z narodzenia Jezusa. W okresie świąt spotykamy się z naszymi dziećmi oraz ich opiekunami na wspólnej Eucharystii, aby modlić się w Waszych intencjach, a przede wszystkim, aby dziękować za Waszą obecność,
miłość i troskę nad każdym powierzonym dzieckiem. Po wspólnej modlitwie dzieci otrzymają obfity, świąteczny posiłek oraz każde dziecko wylosuje mały upominek dzięki zorganizowanej przez nas
loterii fantowej. Moi Drodzy, historia bożonarodzeniowa pod tytułem „Puste ręce”, opowiada o pasterzach, którzy spieszyli do żłóbka. Każdy z pasterzy niósł Dzieciątku Jezus jakiś mały prezent, trochę wełny lub mleka. Wśród nich był też pasterz, który był bardzo biedny i nic nie miał. Był trochę zawstydzony, kiedy stał przy żłóbku z pustymi rękoma przed Dzieciątkiem. Maryja, Matka Jezusa, rozejrzała się, komu mogłaby dać Dzieciątko Jezus, które trzymała w ramionach, aby mogła
odbierać dary. Wtedy zobaczyła pasterza z pustymi rękami i jemu dała w ramiona Dzieciątko Jezus. Puste ręce były jego szczęściem, bo otrzymał największy dar: mógł trzymać Dzieciątko Jezus. Drodzy Rodzice Adopcyjni, jeśli ktoś z Was czuje, że ma „puste ręce” niech nie boi się podejść do żłóbka, aby przyjąć największy dar jakim jest Dzieciątko Jezus.
Radosnego świętowania Bożego Narodzenia i błogosławionego Nowego Roku 2017
Życzy s. Mirosława Leszkowska CSA, odpowiedzialna za Adopcję Serca w Nyakinama, Rwanda
Życzenia z Atoku w Kamerunie
Witam serdecznie wszystkie osoby zaangażowane i pracujące dla Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata
Kochani, misja z Kamerunu mieszcząca się w Atoku, którą wspieracie od wielu lat zwraca się z serdecznym podziękowaniem dla wszystkich osób stojących na czele MAITRI, dzięki którym ten ruch funkcjonuje. Niemniej mamy świadomość, że nie byłoby to możliwe bez wszystkich dobrodziejów, sponsorów oraz ludzi dobrej woli i ogromnego serca, którzy wspierają najbardziej potrzebujących. Wam wszystkim składamy serdeczne „Bóg zapłać” i ogromne „Dziękuję” za waszą chęć pomocy, która wyraża się w regularnym wspieraniu inicjatyw, które są tu na miejscu realizowane
Jak wiecie, Wasz Ruch MAITRI kieruje pomoc do wszystkich potrzebujących, bez względu na rasę, kolor skóry, wyznanie czy przekonania. Również i my, tu na misji w Atoku staramy się w taki sposób działać. Faktem jest, że Afryka się rozwija, ale ten rozwój nie zawsze, niestety, idzie w parze z wychowaniem do wartości, kształtowaniem młodych ludzi i nie zawsze daje równe szanse na ich osobisty, czy społeczny rozwój. Atok jest niewielką miejscowością.
Najbiedniejszy i najmniejszy ma coś czym może się podzielić
Boże Narodzenie przywołuje zawsze na myśl dziecko, rodzinę. Rodzinę, która jest w podróży, niewygodnej podróży, długiej i niebezpiecznej. Biedna rodzina i jak to zwykle bywa, dlatego że biedna nie znajduje miejsca na nocleg. Tak trudno nam nieraz podzielić się z kimś biednym obok i daleko.
Przychodzi mi na myśl pewne zdarzenie z Bujumbura. Byłam w podróży, ale nie na ośle tylko w samochodzie. Czekałam na kogoś i siedziałam w środku. Podeszła do mnie gromadka dzieci ok. 10, żebrzących dzieci od 5 do 10 lat, mówiły w kirundi, ale jedno coś tam słyszało i mówi po francusku „partage” – podziel się. Nie wiem co mi się stało, ale najpierw miałam stracha, ktoś może nie zrozumieć, bo to tylko dzieci, ale dzieci razem potrafią być niebezpieczne, coś zniszczyć rozwalić, a dorośli zazwyczaj są bezradni wobec dzieci ulicy. Potem ja też powiedziałam „partage” i wyciągnęłam rękę, a że południe dodałam, że jestem głodna, co było zresztą prawdą. Chciałam je tylko zagadać, czymś zająć, by minął czas oczekiwania, i by można było odjechać, a one najpierw stanęły jak wryte, że ja też proszę, a potem najstarsze zrobiło znak i każde dało mi pieniążka. Wzięłam i chciało mi się płakać. One uspokoiły się i czekały co teraz będzie. Oddałam im te pieniądze, a one wśród radości jakby dostały o wiele więcej, zostawiły mnie jak starą znajomą w spokoju. Minęło już dużo czasu od tego wydarzenia, ale jak o tym myślę, zawsze przychodzi mi na myśl, że i najbiedniejszy, i najmniejszy ma coś, czym może się podzielić.
Kochani Przyjaciele i Ofiarodawcy Maitri, za te gesty „partage” Dzieci z Buraniro Wam dziękują i modlą się za Was, jak w wielu listach Was o tym zapewniają. Na Święta, kiedy Jezus się rodzi jako Dziecko, życzymy Wam wielu łask Bożych.
Z modlitwą, s. Ezechiela wraz z Dziećmi. Buraniro, Burundi. Listopad 2016
Do naszej misji należy również ponad 27 innych wiosek. Staramy się najpierw rozeznać, a potem, w miarę możliwości, odpowiedzieć na potrzeby i problemy głównie młodego pokolenia. Największym wyzwaniem jest wychowanie do wartości, poszanowania drugiego człowieka oraz wskrzeszenia modelu rodziny. Aby osiągnąć te cele skupiamy głównie młodzież i dzieci z terenu całej naszej misji, by mieli dostęp do lepszej edukacji szkolnej oraz możliwości rozwoju osobistego. W ciągu roku organizujemy 2 pielgrzymki piesze oraz comiesięczne spotkania dla dzieci i młodzieży. Odbywają się one głównie na wioskach, by każdy miał równe szanse uczestniczenia w nich. Co miesiąc wybieramy inną wioskę. W czasie takich spotkań niemal regularnie zjeżdża ok. 150 młodzieży. Dzięki takiej systematycznej pracy rodzą się różnego rodzaju talenty. Część z tej młodzieży staje się liderami w swoich wioskach, okręgach, szkołach. Nasza młodzież wygrywa wiele konkursów – od kilku lat wygrywają konkursy na kompozycję piosenek, tak na poziomie lokalnym, jak i diecezjalnym. W tym roku nasza młodzież wygrała konkurs piosenki z okazji 25. edycji pielgrzymki młodzieży. Niedługo potem sami zapracowali na to, by wydać tę piosenkę na CD, a obecnie
dobiegają prace, by wyszedł ich wideoklip. Powoli odkrywamy też talenty sportowe, artystyczne i wiele innych. Misja w Atoku jest jedynym miejscem, gdzie wieczorem jest prąd z agregatu. Młodzież korzysta z elektryczności, z naszych sal, by uczyć się.
Kochani dobrodzieje, zbliżają się święta Bożego Narodzenia. W imieniu dzieci, młodzieży, ich rodziców oraz misjonarzy z misjiw Atoku, chcemy Wam wszystkim życzyć, by był to czas wyjątkowy dla Was. Dziękujemy za Wasze wielkie serce, czułe na potrzeby biednych i potrzebujących, niech Bóg Wam da poczucie spełnienia w tym, co robicie i przeżywacie. Niech Wasze rodziny będą szczęśliwe, żyjące w atmosferze miłości i poszanowania. Niech Wasze dzieci mają oparcie w swoich rodzicach, rodzice niech będą dumni i szczęśliwi ze swoich dzieci. Wszyscy razem życzymy Wam zdrowia oraz by omijały Was wszelkie przykre sytuacje. Afryka nie ma tradycji bożonarodzeniowych jak my w Europie. Dziękujemy Wam serdecznie, że dla wielu ludzi również czas Bożego Narodzenia będzie momentem, który dzięki Wam przeżyją we wspólnocie, razem z bliskimi, kolegami w atmosferze szczęścia i radości. Nie mamy czym się Wam odwdzięczyć poza modlitwą za Was oraz wdzięcznością za Waszą pomoc. Niech Bóg ma Was w swojej opiece i niech Wam błogosławi za Wasz trud i poświęcenie dla innych.
Ks. Grzegorz Leszczyk, MICMisja w Atoku
Bóg stał się człowiekiem i przemienia serca tych , którzy ufają Jego Słowu
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Serdecznie pozdrawiam z Czarnego Lądu wszystkich chwalonych przez Aniołów Ludzi Dobrej Woli, którzy są związani z dziełem misyjnym na różne sposoby i którzy to dzieło wspierają z woli Jezusa i na Jego chwałę: wszystkich Dobrodziejów, Współpracowników i Wolontariuszy Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata. Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Nasze myśli biegną w stronę tych, którym chcemy powiedzieć: niech Boże Dzieciątko wam błogosławi i pomnaża radość serca za to, co czynicie dla ubogich z afrykańskiego kontynentu. Wielokrotnie i na różne sposoby korzystałyśmy z Waszej pomocy zarówno materialnej jak i duchowej. Setki dzieci, dorosłych i starców: schorowanych, nie mających pożywienia, czy ubrania, nie mających za co opłacić szkoły, mogło odnaleźć radość życia i chwalić Boga, który poprzez Was nie zapomina o najuboższych. Za to wszelkie dobro, w imieniu wszystkich obdarowanych, chcę Wam wyrazić szczerą wdzięczność i zadedykować mój wiersz o dobroczynności.
DOBROCZYNNOŚĆ
dobroczynność jest jak raj obfitujący we wszystko
to tak jak ognisko wieczorem palone
przy którym wszyscy ogrzać się mogą
to pewność serca, że inni pomogą
dobroczynność to innym dawanie
nie z tego co zbywa
ale z pustych kieszeni
będąc pewnym
że Bóg nasze chęci wymieni
na czyste złoto miłości
To Dobra Nowina, że Bóg stał się człowiekiem i przemienia serca tych, którzy ufają Jego Słowu. Niech to przyjście Dzieciątka Jezus oświeci serca wasze i waszych najbliższych. Niech Wam przyniesie Bożą pomyślność i radość serca, bo taką pomyślność i radość serca przekazaliście wielu Afrykańczykom za naszym pośrednictwem i tego jesteśmy cichymi świadkami.
BOŻE NARODZENIE
Mama Gwiazda
osioł pasterze
królowie złoto
i serce co szczerze
klęczy przed Tobą
Józef i cisza
wół i siano
pokłony Aniołów
i niewierni za bramą
co wciąż czekają
Jezus i miłość
wiara nadzieja
słońce w zenicie
co nie daje cienia
rozświetla niejasności
blaskiem okryła się ziemia
Życzę Wam, Kochani Przyjaciele Misji, pełnego Bożego pokoju i radości świętowania tajemnic Bożego Narodzenia. Z serdecznym siostrzanym pozdrowieniem: s. Grażyna Wojnowska, Pallotynka z Kamerunu Doumé, 2016.11.11
PROŚBA O POMOC DLA DZIECI ZE SZKOŁY W KIBEHO
Całoroczne wyżywienie niewidomych dzieci ze szkoły w Kibeho
Dzieci przebywają w ciągu roku na terenie Ośrodka i otrzymują pełne wyżywienie i całościową opiekę. Rodziny dzieci płacą minimalne kwoty za ich pobyt, na żywienie i ewentualne potrzeby medyczne. Przez czas nauki i okres pobytu dzieci w ośrodku kierownictwo zmaga się ze znalezieniem środków na codzienne wydatki. W ośrodku przebywa około 170 niewidomych dzieci. Otrzymują one 3 posiłki dziennie, które gotowane są na kuchni gazowej i na piecu opalonym drewnem. Żywienie jest bardzo proste, a przy tym bardzo drogie. Dzieci na co dzień nie piją herbaty, ponieważ jest bardzo kosztowna, piją wodę. Codziennie dzieci jedzą to samo, czyli ryż z warzywami. Na śniadanie są pieczone u nas bułki z dżemem, a do picia sorgo. Na kolację jest ryż z fasolą. Jest to typowa rwandyjska dieta. W tym kraju rzadko kto jada 3 razy dziennie. Koszt jedzenia na dziecko wynosi 1000 frcfa na dzień. Do prawidłowego wzrostu dzieci potrzebują pożywnego jedzenia, które jest podstawą zdrowia i daje siłę do nauki. Nasza szkoła posiada internat dla najbiedniejszych dzieci. Ośrodek musi im zapewnić codzienne wyżywienie. W moich modlitwach jak i również w modlitwach tych dzieci polecamy Bogu, bogatemu w miłosierdzie każdą osobę, każdego Dobroczyńcę, który przychodzi nam z pomocą.
Niech Wam Bóg Błogosławi, Jolanta Wiska, Angelica Jose
Kosztorys:
olej (20 butelek po 5l) – 345 000 frcfa
ryż (100 worków po 50 kg) – 3 330 000 frcfa
cukier (100 worków po 50 kg) – 4 600 000 frcfa
mąka (100 worków po 25 kg) – 1 600 000 frcfa
sorgo (100 worków po 50 kg) – 3 000 000 frcfa
drożdże (5 kartonów) – 150 000 frcfa
herbata (7 paczek) – 8 400 frcfa
Koszt pomocy 16 670 euro
Z całego serca prosimy Państwa o wsparcie naszych dzieci. Projekt: s. VirgiliaBondel, Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus Misja: Dimako, Kamerun
KWOTA PROJEKTU: 16 670 euro
Wpłaty na ten cel prosimy kierować na:
Nr konta – wpłaty w PLN 34 1240 1255 1111 0010 4395 6330
Nr konta – wpłaty w EUR PL 33 1160 2202 0000 0002 5567 7854
SWIFT: BIGBPLPW
Nazwa rachunku: Stowarzyszenie ruchu Maitri ul. ks. zator Przytockiego 3 80-245 Gdańsk tytułem: Projekt – 05/FRASK
PRZEKAŻ NAM 1% SWOJEGO PODATKU
Uprzejmie prosimy o rozważenie możliwości przekazania 1% Waszego podatku dochodowego na rzecz Stowarzyszenia Ruchu MAITRI – KRS 0000364214, które jest Organizacją Pożytku Publicznego (OPP). Pozyskane w ten sposób środki przeznaczymy na pomoc dla głodujących dzieci w Afryce.
Z góry dziękujemy za okazaną życzliwość i zaufanie.