Biuletyn informacyjny “My a Trzeci Świat” nr 1-2/2021.
Zapraszamy do lektury najnowszego wydania.
Spis treści:
Śladami św. Józefa w Aleppo
Anioł Pański z papieżem Franciszkiem
Elementy tożsamości Ruchu „Maitri” cz. 3
Życzenia z Nyakinama, Rwanda
Życzenia z Bertoua
Wieści ze wspólnot
List z Gitega w Burundi, wieści z Centrum Zawodowego
Życzenia z Kamerunu, Abong Mbang
Podziękowanie za pomoc Esseng, Kamerun
Prośba o pomoc: Pomoc dla dzieci ze szkoły w Koudadeng w Kamerunie
Biuletyn informacyjny “My a Trzeci Świat” nr 1-2/2021
Drodzy przyjaciele Ruchu Maitri!
Na Wielkanocny czas życzymy Wam spotkania ze Zmartwychwstałym Panem, aby w tym trudnym czasie związanym z epidemią, dotknął On swoją obecnością Waszych serc, napełniając je pokojem i miłością. Niech wydarzenia paschalne i Święta Wielkanocne dadzą wszystkim odwagę do radosnego i ofiarnego świadczenia o tym, że Jezus jest naszym Panem. Wesołych Świąt i Radosnego Alleluja.
Gdański Ośrodek Ruchu Maitri
Chrystus zmartwychwstał Alleluja!
Wielkanoc to wielkie święto, które łączy nas w wierze w Zmartwychwstałego Chrystusa. Nawet jeśli w tym roku nie spędzicie go w rodzinnym gronie z powodu pandemii koronawirusa, sercem jesteśmy blisko Was wszystkich, drodzy Rodzice Adopcyjni, Sponsorzy i wszyscy Członkowie Ruchu Maitri. Razem tworzymy piękną, międzynarodową rodzinę bożą. Wesołych Świąt Wielkanocnych dla wszystkich!
U Was wiosną pogoda jest piękna, my mamy teraz koniec wielkiej pory deszczowej! Wiemy ze szkoły i z telewizji, że u Was przyroda budzi się po długim zimowym śnie. Mamy nadzieję i modlimy się, aby okres wielkanocny był słodki i radosny dla każdego z Was i dla Waszych rodzin. Życzymy Wesołych Świąt Wielkanocnych i ślemy serdeczne uściski.
Bardzo dziękujemy za to, że jesteście z nami – tak daleko, a zarazem bardzo blisko, dzięki waszemu wsparciu. Dzięki Wam od 3 marca każdego ranka wstajemy z szerokim uśmiechem na ustach, bo na pewno dzieci będą mogły się uczyć bez odesłania ze szkoły z powodu braku czesnego; mamy też na stołach dobry posiłek, a także prostą kolację. Chrystus zmartwychwstał, Alleluja! „Miłość zwyciężyła śmierć, światłość zwyciężyła ciemność” Śpiewajmy Alleluja!
Thérèse Manyingu, Koordynator projektu, AFEOA, Katuba, Lubumbashi
Śladami św. Józefa w Aleppo
List wielkopostny do przyjaciół o. Ibrahima Alsabagh OFM
Obecna sytuacja rozprzestrzeniania się wirusa Covid-19 stworzyła wiele barier, które w znacznym stopniu utrudniają podróżowanie, stąd moje osobiste pragnienie, aby udać się do każdego z Was, z pozdrowieniem i informacją o naszym życiu i misji w Aleppo. W tych kilku słowach staram się pokonać bariery fizyczne i dotrzeć do Waszych serc.
Z radością odczuwam, że list Patris corde poświęcony postaci św. Józefa, którym Papież Franciszek obdarował chrześcijan, znacząco dotyka naszej drogi jako zakonników, jak również naszej wspólnoty parafialnej w Aleppo. Tak więc, zainspirowany listem, ale jeszcze bardziej przykładem wielkiego świętego Józefa i „kulturą troskliwości”, o której Papież pisał w Orędziu na Światowy Dzień Pokoju 2021, postaram się opowiedzieć o żmudnej drodze opieki nad potrzebującymi, którą jako franciszkanie w Aleppo staramy się realizować każdego dnia.
Jakże nie łączyć troski o drugiego człowieka z imieniem św. Józefa – tego, który odzwierciedlał troskę Ojca Przedwiecznego o swojego Syna Jezusa i wybraną przez niego Matkę Boga? Dla nas, franciszkanów, wysłanych jako duszpasterzy do wszystkich parafii w Syrii, św. Józef jest wzorem naszej posługi.
Gdy Ojciec Święty w swym Orędziu mówił: „Kryzys klimatyczny, żywnościowy, gospodarczy imigracyjny sprawiają ogromne cierpienia i trudności”; gdy pisał, że „rok 2020 upłynął pod znakiem wielkiego kryzysu sanitarnego Covid-19, który stał się zjawiskiem wielopłaszczyznowym i globalnym, pogłębiając silnie ze sobą powiązane problemy” – te słowa odnosiły się także do nas. Jak nie powiązać z tym Orędziem naszego codziennego życia w Syrii, a zwłaszcza w Aleppo, jeśli sam Papież wspomniał w swej wypowiedzi o cierpieniu, które dotyka także i nas?
Nasza okrutna rzeczywistość
Od lat cierpienie przenika naszą rzeczywistość i jest często skutkiem różnego rodzaju niedoborów: żywności, środków higienicznych i medycznych, oleju opałowego, gazu, benzyny… Prąd mamy tylko przez jedną godzinę dziennie. W te chłodne dni cierpienie jest naszym chlebem powszednim. Jak uczniowie i studenci mogą się uczyć w tych warunkach? Jak matki mogą prać i prasować ubrania? Jak mogą opiekować się swoimi dziećmi? Jak możemy pomagać chorymi? Jak można żyć w tym przenikniętym chłodem Aleppo, kiedy zimno wdarło się do każdego kąta naszych domów, sprawiając, że mrok beznadziei przenika do serc okaleczonych przez smutek i rozpacz?
Co dla nas oznacza dziesięć lat tego kryzysu, który może jeszcze długo potrwać? Ojcowie nie wiedzą, skąd wziąć pieniądze na chleb dla swoich dzieci. Brak pracy, rosną ceny, szaleje inflacja… Stąd wynika drożyzna, wzrost kosztów utrzymania i spadek dochodów rodzin. Nie bez przyczyny liczne kobiety popadły w depresję i choroby serca, a wielu zdesperowanych ojców rodzin popełniło samobójstwo!
Kryzys dotyka wielu młodych ludzi; już ich dzieciństwo zostało skradzione przez wojnę. Ile dziś trzeba odwagi, siły i wytrwałości, aby zdobyć wykształcenie i zawód! Ci młodzi nie mają żadnych środków, by budować swoje życie, swoją przyszłość. Kryzys dotyka dzieci, które nie mają możliwości rozwoju fizycznego i psychicznego – maluchy dorastające w rodzinach naznaczonych atmosferą smutku, rozpaczy, braku poczucia bezpieczeństwa i pewności, czy jutro jeszcze będą mieli co jeść. Kryzys dotyka edukację, ponieważ rodzice nie mają możliwości zakupienia przyborów szkolnych, a często nie mogą zdobyć nawet ubrań i butów, aby posłać dzieci do szkoły. Pewna matka, która szczęśliwie ma pracę, opowiadała mi, że po
wypłacie poszła z córką, by kupić jej buty – jedyne obuwie, które miało jej dziecko, nie nadawało się już do noszenia. Ale cena nowej pary stanowiła trzy czwarte jej pensji! Wróciły do domu smutne i z niczym. Inna mama powiedziała mi, że poszła do sklepu po nowe spodnie dla swego syna. Wróciła do domu ze łzami w oczach, bo były za drogie. Dziś jedna z matek przyznała, że nie mają czym podgrzewać wody do mycia dzieci ani możliwości przygotowania gorącego posiłku. Jest tak wiele sytuacji, które poruszają do głębi, do łez.
Kryzys dotyka też osoby starsze, najsłabsze w naszym społeczeństwie. Często mają po kilka chorób, są niezdolni do pracy z powodu niepełnosprawności. Nie mają dochodów ani zabezpieczenia finansowego. Jak mają zdobyć pożywienie, opał, ciepłe ubrania zimowe, lekarstwa, często pampersy itp.?
W Aleppo, śladami św. Józefa
Podobnie jak św. Józef, który nie był człowiekiem biernym ani łatwo się poddającym, ale mężnym i bardzo zaangażowanym, przyjmujemy życie takim, jakie jest, również tę bardzo trudną część naszej egzystencji. Za jego przykładem szukamy z wiarą rozwiązań, które pomogą stawić czoła rzeczywistości „z otwartymi oczyma”, biorąc za to osobiście odpowiedzialność (por. Patris corde).
Dobra Nowina Ewangelii pokazuje nam, iż pomimo wszelkich przeciwności Bóg zawsze znajduje sposób, by ocalić życie, „pod warunkiem, że użyjemy tej samej twórczej odwagi, co cieśla z Nazaretu, który potrafił przekształcić problem w szansę, pokładając zawsze ufność w Opatrzności” (Patris corde).
Jako Kościół – tutaj w Syrii, a zwłaszcza w Aleppo, czujemy, że Bóg powierzył nam swój lud, tak jak zaufał św. Józefowi, przychodząc na świat i przyjmując stan wielkiej słabości, stając się tym, który potrzebuje Józefa, by Go bronił, chronił, otoczył opieką, wychowywał (por. Patris corde). Jako Kościół – tutaj w Syrii, a zwłaszcza w Aleppo, czujemy, że Bóg powierzył nam swój lud, tak jak zaufał św. Józefowi, przychodząc na świat i przyjmując stan wielkiej słabości, stając się tym, który potrzebuje Józefa, by Go bronił, chronił, otoczył opieką, wychowywał (por. Patris corde). „To Dziecię powie: «Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili» (Mt 25, 40). Tak więc każdy potrzebujący, każdy ubogi, każdy cierpiący, […] każdy chory to «Dziecię», którego Józef nadal strzeże” (Patris corde).
Wsparcie materialne i towarzyszenie duchowe
Kościół jest tu zaangażowany w jak największym stopniu: nie mówimy już ogólnie o pomocy potrzebującym chrześcijanom, ale o prawdziwej „pierwszej pomocy w nagłych wypadkach”. Staramy się zaspokajać podstawowe potrzeby, które obejmują wszystkie grupy wiekowe: mleko i pieluchy dla niemowląt, żywność i lekarstwa dla wszystkich, opłacenie wyprawki szkolnej i pomoc w nauce po lekcjach w szkole dla dzieci, dystrybucja odzieży i oleju opałowego dla rodzin, opieka nad osobami starszymi, chorymi i niepełnosprawnymi, od odbudowy zniszczonych domów po projekty mikroekonomiczne. Pomoc Kościoła nie ogranicza się tylko do wsparcia materialnego, ale obejmuje również wsparcie duchowe. Dzisiaj chrześcijanie potrzebują dużo nadziei.
Cała ta ciemność i wszystkie te kryzysy, których doświadczamy, nie będą trwać wiecznie, ale tylko przez „czas i czasy, i połowę czasu” – jak czytamy w Apokalipsie (14,12). W końcu światłość musi zwyciężyć. Wiemy, że nasze cierpienie nie jest wieczne, choć nie wiemy, kiedy się skończy.
Do naszych Dobroczyńców
Zwracając się do wielu naszych Przyjaciół, których poznaliśmy, pragniemy przekazać Wam, że jesteście dla nas odbiciem czułości Boga i św. Józefa. Dzięki Waszej pomocy możemy podtrzymywać płomyk wiary, nadziei i miłości, zapalony w sercach wszystkich ludzi, a zwłaszcza chrześcijan, których pozostało tutaj niewielu.
Zawierzamy Was oraz wszystkich naszych Współpracowników misyjnych św. Józefowi, prosząc o Jego opiekę i wstawiennictwo dla Was, którzy modlicie się za nas i
nas wspieracie.
Dziękujemy św. Józefowi za jego przykład. On, który wziął na siebie odpowiedzialność za rodzinę, który nie uciekł przed nieznanym doświadczeniem nawet wtedy, gdy było to bardzo trudne, dopóki całkowicie nie poddał swojego życia, aż do całkowitego jego poświęcenia. Możemy sobie wyobrazić pokorę św. Józefa, który nie był zadowolony ze wszystkiego, co uczynił dla Dzieciątka Jezus i Jego Matki. My też nie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani tym, co zrobiliśmy do tej pory.
Modlitwa do św. Józefa
Święty Józefie, który nigdy nie narzekałeś, ale zawsze czyniłeś konkretne gesty zaufania; wzorze oddania siebie, daj nam odwagę miłości, która przejawia się w całkowitym dawaniu siebie innym, w całkowitej dyspozycyjności dla innych. Niech nie zostawiamy nic dla siebie. Niech z miłości do Boga zostaniemy przemienieni na ołtarzu miłości w ofiarę doskonałą, która będzie znakiem miłości i troski Chrystusa, który oddał się za nasze zbawienie.
Życzę owocnego przeżywania Wielkiego Postu.
o. Ibrahim Alsabagh OFM proboszcz parafii pw. św. Franciszka z Asyżu w Aleppo. 23.02.2021 r.
Anioł Pański z papieżem Franciszkiem
Drodzy bracia i siostry dzień dobry!
W dzisiejszą, czwartą niedzielę Wielkiego Postu liturgia eucharystyczna rozpoczyna się następującym wezwaniem: „Raduj się, Jerozolimo…”. (por. Iz 66, 10). Co jest powodem tej radości? W środku Wielkiego Postu, co jest powodem tej radości? Mówi nam o tym dzisiejsza Ewangelia: „Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3, 16). To radosne orędzie jest rdzeniem wiary chrześcijańskiej: miłość Boga znalazła swój szczyt w darze Syna dla słabej i grzesznej ludzkości. Dał nam swojego Syna, nam wszystkim.
To właśnie pojawia się w nocnym dialogu Jezusa z Nikodemem, którego część opisuje dzisiejszy fragment Ewangelii (por. J 3, 14-21). Nikodem, jak każdy członek ludu Izraela, oczekiwał Mesjasza, utożsamiając go z człowiekiem silnym, który będzie sądził świat z mocą. Jezus podważa to oczekiwanie, przedstawiając siebie w trzech aspektach: Syna Człowieczego wywyższonego na krzyżu; Syna Bożego posłanego na świat dla zbawienia; oraz światła, które odróżnia tych, którzy idą za prawdą, od tych, którzy idą za kłamstwem. Przyjrzyjmy się tym trzem aspektom: Syna Człowieczego, Syna Bożego i światła.
Jezus przedstawia się przede wszystkim jako Syn Człowieczy (w. 14-15). Tekst nawiązuje do opowiadania o miedzianym wężu (por. Lb 21, 4-9), który z woli Bożej został wyniesiony przez Mojżesza na pustyni, gdy lud został zaatakowany przez jadowite węże; kto został ukąszony i spojrzał na węża z miedzi, został uzdrowiony. Podobnie Jezus został wyniesiony na krzyżu, a ci, którzy w Niego wierzą, zostają uzdrowieni z grzechu i żyją.
Drugi aspekt dotyczy Syna Bożego (w. 16-18). Bóg Ojciec kocha ludzkość do tego stopnia, że „dał” swojego Syna: dał Go we Wcieleniu i dał Go wydając Go na śmierć. Celem daru Bożego jest życie wieczne ludzi: Bóg posyła bowiem swego Syna na świat nie po to, by go potępić, ale po to, aby świat mógł zostać zbawiony przez Jezusa. Misja Jezusa jest misją zbawienia, zbawienia dla wszystkich.
Trzecim imieniem, które Jezus sobie przypisuje jest „światło” (w. 19-21). Ewangelia mówi: „Światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło” (w. 19). Przyjście Jezusa na świat prowokuje wybór: ten, kto wybiera ciemność, stanie przed sądem potępienia, kto wybiera światło, będzie miał sąd zbawienia. Sąd jest zawsze konsekwencją wolnego wyboru każdego: kto popełnia
złe czyny, szuka ciemności, zło zawsze się ukrywa, zasłania. Kto zaś czyni prawdę, to znaczy czyni dobro, zbliża się do światła, oświetla drogi życiowe. Ci, którzy chodzą w światłości, ci, którzy zbliżają się do światłości, nie mogą czynić nic innego, jak tylko dobre uczynki. Światło prowadzi nas do czynienia dobrych uczynków. Kto chodzi w światłości, kto zbliża się do światłości, ten spełnia dobre czyny. Do czynienia tego z większym zaangażowaniem jesteśmy właśnie wezwani w okresie Wielkiego Postu: przyjąć światło w nasze sumienie, otworzyć nasze serca na nieskończoną miłość Boga, na Jego miłosierdzie pełne czułości i dobroci, na Jego przebaczenie. Nie zapominajcie, że Bóg zawsze przebacza, zawsze, jeśli pokornie prosimy o przebaczenie. Wystarczy tylko poprosić o przebaczenie, a On przebacza. W ten sposób znajdziemy prawdziwą radość i będziemy w stanie cieszyć się z Bożego przebaczenia, które odradza i daje życie.
Niech Najświętsza Maryja Panna pomoże nam, byśmy nie bali się, aby Jezus „wprowadził nas w kryzys”. Jest to zbawienny kryzys, dla naszego uzdrowienia; aby nasza radość była pełna.
tłumaczenie o. Stanisław Tasiemski OP, Watykan
Źródło: wiara.pl, serwis papieski „Anioł Pański z papieżem”.
POMÓŻMY SIEROTOM TRZECIEGO ŚWIATA
Adopcja Serca to niezwykłe dzieło pomocy sierotom i dzieciom ze skrajnie ubogich afrykańskich rodzin prowadzone przez Ruch Maitri od 1996 roku. Udział w programie oznacza moralne zobowiązanie ofiarodawcy do niesienia pomocy konkretnemu znanemu z nazwiska i imienia podopiecznemu. Adopcja ma na celu uchronienie najbiedniejszych od śmierci głodowej i chorób oraz zapewnienie dzieciom środków na naukę i przygotowanie do samodzielnego życia. Aby wspierać konkretne dziecko w programie Adopcji Serca, należy:
- wypełnić deklarację przystąpienia do programu dostępną na stronie www.maitri.pl
- w deklaracji należy wskazać wybraną formę pomocy.
- udział w programie potwierdzamy przez opłacenie składki adopcyjnej za 3 miesiące.
Na życzenie, po kontakcie telefonicznym deklaracja może zostać wysyłana pocztą. Uprzejmie prosimy powiadomić ośrodek Maitri o dokonaniu pierwszej wpłaty (telefonicznie lub email).
FORMY PROGRAMÓW POMOCOWYCH
- Szkoła podstawowa – obejmuje dzieci najmłodsze, uczęszczające do szkoły podstawowej i te, które nie rozpoczęły jeszcze nauki. Miesięczna składka to równowartość 13 EUR* przeznaczane na dożywianie i utrzymanie dziecka oraz opłaty szkolne. Pomocy udziela się do czasu ukończenia szkoły podstawowej przez podopiecznego.
- Szkoła średnia – obejmuje dzieci i młodzież uczące się w szkole ponadpodstawowej. Miesięczna składka to równowartość 17 EUR* z przeznaczeniem na utrzymanie podopiecznego i opłaty szkolne. Program trwa około 6 lat.
- Szkoła życia – uczęszcza do niej zazwyczaj młodzież pełnoletnia, która wcześniej nie miała możliwości nauki ani zdobycia zawodu. Miesięczna składka to równowartość 15 EUR* z przeznaczeniem na opłaty szkolne. Pomoc trwa 3 lata.
* – 1 EUR z każdej zapłaconej składki przeznaczamy co miesiąc na administrację programem Adopcji Serca.
Program dożywiania dzieci – darowizny przeznaczane są na organizację zbiorowego dożywiania głodujących dzieci w szkołach, przedszkolach i ośrodkach dożywiania. Fundusz Pomocy Ubogim – wybierając ten fundusz ofiarodawca nie podejmując długoletniego zobowiązania, może samodzielnie określić wysokość kwoty i okres przekazywania pomocy lub dokonać jednorazowej wpłaty (bez wypełniania deklaracji). Projekty pomocowe. Ruch Maitri wspomaga realizację projektów związanych z zakupami leków, remontami i wyposażeniem ośrodków zdrowia, budową studni, itp. Lista projektów oczekujących na wsparcie znajduje się na stronie internetowej.
Nie więcej niż 10% uzyskanych środków przeznaczamy na koszty związane z organizacją ww. programów i projektów pomocy.
Elementy tożsamości Ruchu „Maitri” cz. 3
W dwóch poprzednich numerach przedstawiliśmy elementy tożsamości Ruchu „Maitri” na podstawie rozważań Wojciecha Zięby, wygłoszonych podczas wystąpienia na 44. Spotkaniu Krajowym uczestników Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata „Maitri”. Poniższy tekst stanowi kończące temat podsumowanie.
JEDEN DUCH I JEDNO SERCE
Ruch „Maitri” to wspólnota ludzi wierzących – katolicki ruch charyzmatyczny. Samo słowo „Maitri” pochodzi z sanskrytu i oznacza braterstwo. Charyzmat natomiast to dar Ducha Świętego, który otrzymuje każdy człowiek. Za pośrednictwem swoich założycieli uzyskuje go także wspólnota. Charyzmatem Ruchu „Maitri” jest dar posługi miłosierdzia – wyrażana czynem miłość do najuboższych. Dar ten nas uzdalnia, ale nie wykonuje za nas pracy.
Realizujemy go więc poprzez działanie na rzecz najbiedniejszych z biednych na całym świecie. Wszystko to w myśl wezwania Chrystusa do miłości takiej, jaką On nas umiłował. W ten sposób każdy uczestnik Ruchu „Maitri” wypełnia swoje powołanie do świętości.
WIĘCEJ NIŻ WOLONTARIAT
Uczestnicy Ruchu „Maitri” to nie tylko wolontariusze, lecz także ludzie wierni Chrystusowi. Dlatego nie skupiamy się wyłącznie na samym działaniu. Nie jest to też naszym celem samym w sobie. Nasz główny projekt Adopcja Serca to środek, poprzez który realizujemy swój charyzmat. Nie jesteśmy jedną z wielu charytatywnych organizacji pozarządowych. Nasze starania mają służyć Bogu i człowiekowi, a nie idei pomagania.
ŻYCIE Z ZASADAMI
Patroni wspólnoty „Maitri” to św. Franciszek i św. Matka Teresa. Zgodnie z ich naukami swoją pomoc najbiedniejszym traktujemy jako dar czystego serca. potrzeby, aby dzielić się z potrzebującymi. Czujemy się przy tym równi z nimi i szanujemy ich godność. Naszą postawą życiową chcemy budzić wrażliwość na los najbiedniejszych. Te podstawowe zasady wypływają z naszego charyzmatu. Ruch „Maitri” to także wierność nauczaniu Kościoła i Ewangelii. To również modlitwa indywidualna i wspólnotowa, a także wspólna formacja, która kształtuje naszą tożsamość.
DZIEDZICTWO I PRZYSZŁOŚĆ
Wspólnota bez znajomości swojej historii i tradycji traci tożsamość i zanika. Wspólnota bez radości natomiast to wspólnota wymierająca. Dlatego w Ruchu „Maitri pielęgnujemy zarówno swoje dziedzictwo, jak i nasz wewnętrzny radosny entuzjazm. Jest to bardzo ważne dla naszej teraźniejszości i przyszłości.
Dzięki byciu tu i teraz realizujemy swoje posłannictwo. Patrząc z nadzieją w przód szukamy kolejnych dróg rozwoju wspólnoty. W ten sposób chcemy przekazywać nasz charyzmat kolejnym pokoleniom. Jako chrześcijanie jesteśmy powołani do życia we wspólnocie. Zbawienie dokonuje się w niej i przez nią, a nie pojedynczo. Wspólnota i charyzmat, obok sakramentów, są naszą odpowiedzią na powołanie do świętości.
Taka jest nasza tożsamość. Taki jest Ruch „Maitri”.
MODLITWA UCZESTNIKA RUCHU “MAITRI” O POMOC W REALIZACJI JEGO CHARYZMATU W DUCHU ZASAD Boże, Ty obdarzyłeś nas łaską miłość do ludzi najbiedniejszych, którą wyrażamy naszym czynem. Ten dar pozwala nam dostrzegać problemy najbiedniejszych. Wierzymy, że są one Twoim wezwaniem skierowanym do każdego z nas osobiście. Pomóż nam odpowiadać na nie w duchu wiary. Dopomóż, by Ewangelia odczytywana i rozumiana zgodnie z nauką Kościoła była zawsze podstawą naszej wiary. Niech Zasady naszego Ruchu pomagają nam kształtować styl naszego życia w sposób coraz bardziej zgodny z Twoją wolą, byśmy w ten sposób rozwijali i ożywiali naszą wspólnotę: – Spraw, abyśmy ograniczając w życiu codziennym własne wydatki i potrzeby mogli dzielić się z potrzebującymi braćmi na całym świecie. – Pomóż nam dostrzec i uszanować godność ludzi ubogich i szukać dróg zbliżenia z tymi, którym pomagamy. – Wspieraj nas, byśmy naszą pomoc traktowali jako dar czystego serca. – Daj nam poczucie równości z tymi, z którymi się dzielimy. – Spraw, byśmy swoją postawą życiową, słowem i przykładem zaangażowania na rzecz ludzi najbiedniejszych starali się budzić wrażliwość na ich los. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen. |
Autor modlitwy: Wojciech Zięba
Tekst: Szymon Luliński
Życzenia z Nyakinamy, Rwanda
PASIKA NZIZA!
„Miejcie odwagę – Jam zwyciężył świat” (J 16,33)
Pan Zmartwychwstał! Alleluja!
Kochani Rodzice Adopcyjni!
Święta Zmartwychwstania Pańskiego dają nam nadzieję, że w życiu chrześcijanina nie ma sytuacji bez wyjścia, a śmierć nie jest kresem naszej drogi. Zapewnił nas o tym Jezus, którego grób jest pusty. Niech w Waszych sercach i w Waszych rodzinach zabrzmi orędzie Zmartwychwstania, wraz z ciepłym światłem obecności Jezusa żywego: obecności, która rozjaśnia, daje pociechę, przebacza, pokrzepia…
Chrystus zwyciężył zło u samych jego korzeni: jest On bramą zbawienia, szeroko otwartą dla wszystkich, aby każdy mógł znaleźć miłosierdzie.
W imieniu wszystkich naszych dzieci z Adopcji Medycznej składam serdeczne życzenia pełnych radości i pokoju Świąt Wielkanocnych oraz ufności w moc prawdy i dobra, którą niesie ze sobą tajemnica Zmartwychwstania Pańskiego. Niech te święta będą prawdziwie radosne, z oddaniem pełnej chwały Bogu.
s. Agnieszka Czajkowska, Nyakinama/Rwanda 2021 r.
Drodzy Ofiarodawcy, w imieniu rodzin Dzieci Adopcyjnych z MAITRI (również sierot i niepełnosprawnych) cieszę się, że mogę życzyć Wam pokoju, opieki i łaski od naszego Wszechmocnego Pana.
Rodzice dobrego serca, wszystkie rodziny, ich dzieci i my, zespół, który jest odpowiedzialny za Adopcję Serca w Parafii Nyakinama, chcielibyśmy podzielić się z Wami sytuacją w obecnym czasie pandemii. Jednak przede wszystkim chcielibyśmy wyrazić wdzięczność za Wasze wszelkie hojne czyny i życzyć Wam błogosławionego czasu podczas Wielkiego Postu oraz zbliżających się Świąt Wielkiej Nocy. W Rwandzie, kraju tysiąca wzgórz, walczymy z pandemią COVID-19, która jest dużym wyzwaniem dla świata, a tym bardziej dla krajów nierozwiniętych, tak jak nasz kraj. Nie jest nam łatwo, napotykamy wiele trudności, wliczając głód, stratę ludzi, obniżenie poziomu intelektualnego uczniów z powodu zamknięcia szkół. Dzieci cierpią poważnie z powodu kryzysu spowodowanego opóźnieniami w dostawie leków przeciwko epilepsji. Restrykcje uniemożliwiają ludziom przemieszczanie się do innych dystryktów. Dodatkowo jest kryzys ekonomiczny oraz inne wyzwania.
Mimo trudności jesteśmy szczęśliwi i wdzięczni za istotne zaangażowanie Adopcji. Wiele rodzin otrzymało pomoc w formie artykułów spożywczych lub higienicznych. Zespół odpowiedzialny za Adopcję razem z Siostrami od Aniołów zrobił co możliwe, aby interweniować w codziennym życiu dzieci i ich rodzin. Próbowaliśmy organizować podróże w poszukiwaniu leków, transportowaniu dzieci do szpitali i kupowaniu artykułów żywnościowych dla rodzin. Ceny wzrosły we wszystkich sektorach (transport i handel), ale nasze serca są pełne radości dzięki hojności Ofiarodawców, którzy nie przestali dzielić się swoim dorobkiem, pieniędzmi, czasem oraz modlitwami za ludzi potrzebujących.
Jesteśmy w stanie pomagać tym rodzinom i ich dzieciom dzięki Waszemu wsparciu finansowemu. Obiecujemy nasze ciągłe modlitwy w Waszych intencjach. Nie moglibyśmy o Was zapomnieć w szczególności w czasie Wielkiego Postu, gdy wiemy, że nawet teraz nie wstrzymujecie się od wspierania naszych społeczności. Życzymy Wam wszystkim i Waszym rodzinom szczęśliwego czasu podczas Postu i Wesołego Dnia Świąt Wielkanocnych.
Niech Bóg Wam błogosławi obficie!!!
Modeste HABIYAREMYE – odpowiedzialny za program Adopcji Medycznej w Nyakinama
Życzenia z Kamerunu
Kochani Rodzice Adopcyjni i Przyjaciele wspierający misje!
Na radosne Święta Zmartwychwstania Pańskiego życzymy Wam szczęścia i pokoju, miłości i ludzkiej życzliwości. W tych tak trudnych dla nas wszystkich czasach życzymy wytrwałości w czynieniu dobra i za to przede wszystkim Wam z całego serca dziękujemy. Dziękujemy za to, że nie zostawiliście nas i naszych podopiecznych, dziękujemy za Wasze wspaniałe serca. Niech Zmartwychwstały Pan będzie dla nas Wszystkich MIŁOŚCIĄ.
s. Norberta Banaszek-Bertoua (Tigaza i Kboglota),
Wielkanoc 2021r.
Wieści ze wspólnot
******
Dnia 6 listopada 2020r. oficjalną nominację na duszpasterza naszej lubelskiej wspólnoty otrzymał ks. Andrzej Szulej, proboszcz parafii św. Józefa, w której mieści się siedziba naszego biura.
******
9 stycznia gdańska Wspólnota zorganizowała spotkanie noworoczne transmitowane na platformie YouTube. Przesłanie do darczyńców Ruchu „Maitri” wygłosił ks. bp Zbigniew Zieliński sufragan archidiecezji gdańskiej. Spotkanie prowadził Tadeusz Makulski – koordynator programu Adopcja Serca. Uczestnicy mieli okazję zobaczyć m.in. materiały wideo z placówek misyjnych w Afryce zawierające przesłania bożonarodzeniowe. Przekaz dotarł do ok. 400 darczyńców.
******
30 stycznia spotkanie opłatkowe zgromadziło uczestników i współpracowników bytomskiej wspólnoty oraz rodziców adopcyjnych. Spotkanie połączone było ze świętowaniem Dnia Chorych na Trąd. Szczególnym punktem uroczystości było uczestnictwo we Mszy św. w intencji rodziców adopcyjnych, ich dzieci w Afryce, misjonarzy i chorych na trąd.
******
68. Światowy Dzień Chorych na Trąd bytomska wspólnota przeżywała w kościele Św. Jacka. Tak jak przed rokiem, wierni złożyli swój dar 2.400 zł, który został przekazany do Tanzanii na potrzeby osady chorych na trąd Bunga – Bunga w pobliżu miejscowości Chazi. Pracuje tam polski franciszkanin o. Placyd Jacek Górka. Z okazji święta w osadzie franciszkańscy wolontariusze przygotowali chorym i niepełnosprawnym obfity posiłek. Jednym z uczestników wydarzenia był Konrad Czernichowski z lubelskiej wspólnoty Ruchu „Maitri”, który od dłuższego czasu przebywa w Tanzanii jako pracownik jednego z uniwersytetów.
List z Gitega w Burundi, wieści z Centrum Zawodowego
Centrum zawodowe zostało zbudowane w 2006 roku, kiedy Siostry zauważyły problem bezczynności i przestępczości wśród lokalnej młodzieży. Szkoła oferuje dwuletnie szkolenie z kroju i szycia. Po ukończeniu nauki uczeń uzyskuje certyfikat oraz otrzymuje maszynę do szycia. Każdego roku przyjmujemy trzydziestu młodych ludzi z różnych, często odległych wiosek. Większość
z nich nie jest na bezrobociu w tradycyjnym znaczeniu tego słowa. Są tak zwanymi „sousemployés” („pod-pracownikami”). Podejmują się różnorakich zajęć typowych dla obszarów wiejskich, za które otrzymują bardzo niskie wynagrodzenie. Często ci młodzi ludzie przedwcześnie zrezygnowali ze szkoły i nie mieli szansy uzyskać poziomu wykształcenia pozwalającego im przystosować się do aktywnego życia w społeczeństwie.
Nie ma nic trudniejszego niż brak pożywienia i dachu nad głową. Dzięki naszej współpracy z ruchem MAITRI uczniowie znajdujący się w niepewnej sytuacji życiowej mogą odetchnąć z ulgą. W efekcie dzieło naszej wspólnej pomocy ochrania młodych od nadużyć, dyskryminacji oraz pomaga im w rehabilitacji i integracji ze społeczeństwem.
Jesteśmy bardzo wdzięczni za tę współpracę. Po dwuletnim szkoleniu Claude uzyskał swój dyplom. Ten bardzo utalentowany uczeń został technikiem krawieckim i dołączył do grona nauczycieli, ma stałą pracę. Sam wykroił i uszył swój ślubny garnitur, jak również piękną ślubną suknię dla swojej żony. Inny przykład wyjątkowej przysługi, to kwestia spadku. Tutejsza kultura nie przewiduje objęcia dziewczyn rodzinnym spadkiem. Dzięki MAITRI młode dziewczyny mają także prawo do dziedziczenia. Cztery podopieczne naszego centrum uzyskały prawo do rodzinnego terenu. Teraz przyszłość stoi przed nimi otworem, nie będą odrzucone przez męża ani rodzinę, mogą żyć w poczuciu bezpieczeństwa.
Rosnąca liczba młodych jest aktualnie wykluczona z systemu edukacji, opieki zdrowotnej, płatnego zatrudnienia, a nawet z uzyskania statusu dorosłego, co tłumaczy się ich niezdolnością finansową do zbudowania domu, płacenia za wynajem, jak również formalnego zawarcia związku małżeńskiego. Uczniowie dwóch ostatnich lat byli bardzo uprzywilejowani dzięki pomocy ze strony adopcyjnych rodziców. Dobroczyńcy wspierali ich zarówno w nauce, jak i w podstawowych potrzebach, takich jak żywność, opieka zdrowotna, czy ubrania. To wielka radość dla ich rodziców i ludzi z wioski – patrzeć, jak młodzi wychodzą z ubóstwa. Niech żyje wysiłek nas wszystkich! List z Gitega w Burundi, wieści z Centrum Zawodowego
Dzisiaj wielu młodych ludzi szuka pracy, większość absolwentów studiów uniwersyteckich ląduje na ulicy, podczas gdy nasi najlepsi uczniowie stają się przedsiębiorcami, szukają swojego miejsca na rynku. Z maszyną do szycia otrzymaną na zakończenie nauki rozpoczynają działalność krawiecką, szyją, zostają stylistami, tkają swoje lepsze jutro.
Pozostajemy optymistami. MAITRI pomaga poprawić warunki życia każdego z uczniów, który pragnie przygotować się na przyszłość. Dziękujemy wszystkim rodzicom adopcyjnym, którzy utrzymują więź ze swoimi podopiecznymi i zawsze życzą im osiągnięcia sukcesów. Młodzi odzyskują zaufanie i wiarę we własną przyszłość. Otrzymują niezbędne środki i narzędzia pozwalające im stać się prawdziwymi członkami wspólnoty w wymiarze społecznym, ekonomicznym, kulturalnym i duchowym, odnajdując jednocześnie wartości pozwalające im odgrywać pierwszoplanowe role w swoim kraju. Najskromniejsze życie odzwierciedla miłość i uczucia dobroczyńców. Uważam za szczęśliwych wszystkich, którzy czynią dobro. Niech Bóg Wam błogosławi.
Siostra Jacqueline Tshibangu, Karmelitanka Dzieciątka Jezus
Życzenia z Kamerunu, Abong Mbang
Kochani Przyjaciele Dobroczyńcy
Już wkrótce Święta Zmartwychwstania. Jest to okazja do zatrzymania się na chwilę przy pustym grobie, aby na nowo zaczerpnąć radość życia, zagłębić się w spotkaniu ze Zmartwychwstałym, aby na nowo iść z Nim. W tym wspaniałym czasie ogarniamy modlitwą osoby, które są nam bardzo bliskie. Do nich zaliczamy również Was, kochani Dobroczyńcy: Rodzice Adopcyjni, ludzie wielkich serc, dzielących z nami kromkę chleba czy też miskę ryżu.
Jesteście ludźmi, którzy wiele razy potrafią odmówić sobie «lepszej cząstki», aby podać ją potrzebującym. Ludźmi, którzy w trudnym czasie pandemii potrafią myśleć o nas, o podaniu nam mydła, maseczek, środków higieny i innych niezbędnych rzeczy w tym trudnym czasie.
Za dar serca ofiarujemy naszą skromną modlitwę. U nas w Abong Mbang wraz z dziećmi adopcyjnymi i innymi z naszej szkoły modlimy się w każdym tygodniu w środę podczas szkolnej Mszy św.
Triduum Paschalne pozwala nam przeżywać tajemnice Wielkiego Czwartku. Chrystus w czasie Wieczerzy łamie chleb i Sam staje się nim. W tej scenie Wiecznej Miłości możemy dostrzec miłość każdego z Was, którzy na wzór Chrystusa stajecie się «Chlebem dla innych». Wasz czyn: adopcja, pomoc w zakupie chleba, ryżu, lekarstwa i inne są dowodem «łamania chleba» z nami misjonarzami, którzy jesteśmy tylko Waszym przedłużeniem w każdym zakątku świata.
Dziś pozostaje nam tylko Wam dziękować i wraz z naszymi podopiecznymi stanąć obok Zmartwychwstałego, aby Mu mówić o Was. Życzymy zatem, aby Chrystus Zmartwychwstały napełniał Was swoją obecnością, darzył dobrym zdrowiem i chronił od wszystkiego co niebezpieczne. Łączymy się z Wam we wdzięcznej modlitwie.
s. Alicja Adamska z Kamerunu, Abong Mbang, Wielkanoc 2021 r.
Podziękowanie za pomoc Esseng, Kamerun
Kochani nasi Przyjaciele,
Pozdrawiamy Was bardzo gorąco z naszej misji w Esseng. Pragniemy wyrazić wdzięczność w imieniu naszych podopiecznych, którym pospieszyliście z pomocą kolejny już raz.
Dziękujemy za wsparcie w prowadzeniu ośrodka zdrowia, zwłaszcza w zakupie lekarstw i odczynników laboratoryjnych.
Już ponad rok, kiedy świat pogrążał się w pandemii COVID-19, a w Diecezji Doume Abong-Mbang rozległo się wspólne wołanie do Pana Boga o ratowanie Życia w każdym jego wymiarze. Czy był to zwyczajny zbieg okoliczności? Modlitwa ta trwa nieustannie. Modlimy się nią codziennie także z personelem, przytulając Was mocno do Serca Jezusa.
Dzisiaj słyszymy o kolejnej fali pandemii w Kamerunie. Ta pierwsza minęła w naszym rejonie dość łagodnie. W przypadkach podejrzeń o COVID-19, mogliśmy wykonać szybkie testy na miejscu, ale leczenie odbywało się według objawów chorego.
Oczywiście to malaria jest najczęściej leczoną u nas chorobą, to nasza epidemia, która wciąż zabija tak wiele osób. Ciężkie przypadki, głównie dzieci, cierpią przy niej także na anemię. Niestety wciąż pierwsza pomoc to tradycyjne metody, w wyniku których, dzieci szybko zapadają właśnie na anemię oraz infekcje ogólnoustrojowe. Potrzeba więc dodatkowo mocnej antybiotykoterapii oraz krwi. W naszej przychodni nie możemy wykonywać transfuzji krwi, gdyż nie pracuje tu lekarz, używamy więc zastępczych preparatów farmakologicznych. Wiele dzieci i dorosłych dobrze reaguje na te lekarstwa i w miarę szybko wraca do zdrowia. To właśnie dzięki Wam ratujemy im życie.
Potrzebujący przychodzą do nas z bliska i daleka, ufają, że nie pozostaną bez pomocy. Mogą w laboratorium zawsze zrobić konieczne badania, a w aptece zaopatrzyć się w potrzebne lekarstwa. Mogą także pozostać, jeśli stan jest ciężki, w szpitaliku, pod wprawnym okiem fachowego personelu.
Wasza pomoc tak wiele dla nas znaczy. Dzięki niej nasi pacjenci odzyskują zdrowie i siły do życia, a tym samym radość i pokój w sercu. Inni uzyskują wsparcie dla swoich najbliższych w ciężkiej, nieuleczalnej chorobie nowotworowej czy AIDS. Wielu chorym zgłaszającym się do nas po pomoc służymy charytatywnie, dlatego Wasze wsparcie w zakupie niezbędnych lekarstw było dla nas niezbędne. Zwracam się dzisiaj do Was słowami Ojca Św.: „Jesteście Cichymi Bohaterami, nie dążąc w żaden sposób do tego, by zdobyć podziw i uznanie, ale zwyczajnie okazując się bratem lub siostrą dla potrzebującego pomocy człowieka”, nieważne, gdzie on się znajduje, tuż obok czy w dalekiej Afryce.
Kochani nasi Przyjaciele, jesteśmy w trakcie „wielkopostnej wędrówki”, która przygotowuje nas do Radości Zmartwychwstania. Dlatego pragnę życzyć Wam, jak również sobie, abyśmy nieustannie mogli wędrować z Jezusem, który kroczy odważnie do Jerozolimy, aby wypełnić Swoje powołanie, Swoją misję.
Chciejmy poprzez nasze zaangażowanie, otwarcie serc, aktywnie uczestniczyć w Jego miłości do człowieka. Jak pisze papież Franciszek, „to niewiele, jeśli jest dzielone z miłością, nigdy się nie kończy, ale staje się rezerwą życia i szczęścia”. W tym szczególnych dniach odkrywajmy, jak Pan Bóg troszczy się o każdego z nas, w jaki sposób On czyni wszystko nowe. Niech radosne „Zmartwychwstał Pan” przenika nasze serca, czyniąc nas nowym darem dla innych.
Pozostaję z wdzięcznością, w jedności modlitewnej
s. Barbara Pustułka
Prośba o pomoc!
Leki dla chorych w misji Djouth w Kamerunie
Szpital w dżungli
Nasza misja Djouth jest położona w kameruńskiej dżungli, daleko od jakiegokolwiek miasta. Znaczna liczba ludzi leczących się w naszej przychodni to ludzie z wiosek. Część pacjentów to Pigmeje Baka, czyli ludzie lasu. Wielu z nich nie stać na lekarstwa, ani opiekę i dlatego udzielamy jej za darmo. Średnio miesięcznie obsługujemy około 450-500 chorych. Tylko nieliczni są w stanie opłacić zakup lekarstw, ale jak odmówić pomocy? Zbiórka na leki mogłaby zgromadzić fundusze na leczenie kolejnych chorych. Na rok 2020/2021 planujemy zakupić najbardziej potrzebne lekarstwa. To m.in. środki na leczenie malarii, robaczycy, wrzodów, zapalenie dróg oddechowych i inne.
Leczenie chorych w naszej przychodni to nie tylko leczenie ciała, ale również duszy. Dzięki wsparciu darczyńców Ruchu Maitri wielokrotnie mogliśmy dać oparcie wielu chorym. Taka pomoc to dla nich dar nadziei. Odzyskują własną godność i czują, że mogą na kogoś liczyć. Są to niezapomniane momenty w naszej pracy, gdy cierpiący otrzymują pomoc i widzimy radość ludzi opuszczających naszą przychodnię. Stąd moja gorąca prośba o wsparcie. Zbiórka na leki pomoże nam zrealizować szczytny cel leczenia kolejnych chorych.
s. Donata Krupa, Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Duszy Chrystusa Pana
KOSZTORYS (w miejscowej walucie)
LP | OPIS | Jedn. miary | cena | kwota |
1 | Ceftriaxone 1,0 inj | 2000fl | 300 franków CFA | 600 000 franków CFA |
2 | Glucose 5;500ml | 500
|
450 franków CFA | 225 000 franków CFA |
3 | Quinine 600mg inj | 500 | 175 franków CFA | 87500 franków CFA |
4 | Quinine 300mg cps | 5000 | 45 franków CFA | 225 000 franków CFA |
5 | Artesunate 60mg inj | 100 | 750 franków CFA | 75 000 franków CFA
|
6 | Metronidazole 500 mg inj/fl100ml | 200 | 400 franków CFA | 80 000 franków CFA |
7 | Ciprofloxacine inj fl100ml | 200 | 400 franków CFA | 80 000 franków CFA |
8 | Vit Bcomplexe inj | 1000 | 50 franków CFA | 50 000 franków CFA |
9 | Phenobarbitane 100mg inj | 500 | 150 franków CFA | 75 000 franków CFA |
10 | Dexamethasone inj | 1000 | 50 franków CFA | 50 000 franków CFA |
11 | TDR test | 500 | 500 franków CFA | 250 000 franków CFA |
12 | Widal | 100 | 800 franków CFA | 80 000 franków CFA |
13 | H Pyroli | 100 | 800 franków CFA | 80 000 franków CFA |
14 | VIH bte/100 | 5 | 40 000 franków CFA | 200 000 franków CFA |
15 | Podsumowanie w miejscowej walucie | 2 157 000 franków CFA |
Kwota projektu: 3330 €
Kwota projektu: 3 330 euro
Wpłaty na ten cel prosimy kierować na:
Nr konta – wpłaty w PLN
34 1240 1255 1111 0010 4395 6330
Nr konta – wpłaty w EURO
PL 33 1160 2202 0000 0002 5567 7854
SWIFT: BIGBPLPW
Nazwa rachunku:
Stowarzyszenie Ruchu MAITRI
ul. ks. Zator Przytockiego 3
80-245 Gdańsk
Tytułem: Projekt – 144/CHRYS
1% dla ośrodków dożywiania głodujących dzieci w Afryce subsaharyjskiej. Uprzejmie prosimy o rozważenie możliwości przekazania 1% Waszego podatku dochodowego na rzecz Stowarzyszenia Ruchu MAITRI – KRS 0000364214, które jest Organizacją Pożytku Publicznego (OPP). Pozyskane w ten sposób środki przeznaczymy na pomoc dla głodujących dzieci w Afryce. Z góry dziękujemy za okazaną życzliwość i zaufanie.