MY A TRZECI ŚWIAT Pismo gdańskiego ośrodka Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI |
|
Nr 8 (37), listopad 1999 |
PISZE KS. ANTONIPisze do nas ks. Antoni Myjak, pallotyński misjonarz, proboszcz parafii Kinoni w północnej Rwandzie, na temat problemów związanych z przygotowaniem dokumentacji dzieci do Adopcji Serca.
Kinoni, 10.10.1999
Drodzy Przyjaciele
Dziękuję serdecznie za list z dnia 10.07.1999. Jakoś szedł długo, ponieważ otrzymałem go dopiero 28.09.99. Ale mam nadzieję, że moja odpowiedź nie będzie spóźniona. Dziękuję za cenne informacje dotyczące współpracy z Ruchem Maitri. Dla lepszej współpracy postaram się zastosować je w praktyce. Chociaż w naszym rejonie na północy kraju sytuacja wciąż jest skomplikowana i często są kłopoty z uzyskaniem odpowiednich informacji. Przepraszam, że informacje o dzieciach zgłoszonych do Adopcji Serca były skromne i niewystarczające. Pragnę podkreślić, że czasem trudno nam udzielić wyczerpujących wiadomości, i to z różnych względów. Ludzie z naszego regionu przeżyli ciężkie czasy w ciągu ostatnich trzech lat i są jeszcze trochę zagubieni. Dzieci często są wystraszone i mówią bardzo mało, zwłaszcza że dawniej straszono je, że biali jedzą małe dzieci. Ich opiekunowie to często osoby starsze (babcie, dziadkowie) i po prostu mylą niektóre dane o dzieciach: nie pamiętają dokładnych dat urodzenia dziecka, mylą nazwy i daty. Dla nich to nie jest tak ważne, jak dla nas, Europejczyków. Nawet kiedy zapisują dziecko w urzędzie gminnym, to też podają różne daty. Czasem nawet ojcowie nie pamiętają dokładnej daty urodzenia dziecka. Poza tym dają bardzo mało informacji o dzieciach, co jest charakterystyczne dla tutejszych ludzi. Objawiają niechęć, kiedy robi się jakąś ankietę lub wypytuje się o ich sprawy rodzinne. W naszym rejonie na północy kraju jest to szczególnie widoczne. Po otrzymaniu listu od Was z prośbą o uzupełnienie informacji o sierotach zrobiliśmy jeszcze raz spotkanie z dziećmi, aby w ten sposób mieć dostęp do informacji, które są Wam potrzebne. [Mimo to informacje o dzieciach sprowadzały się z reguły do kilku krótkich zdań.] Życzę wielu łask Bożych i błogosławieństwa w pracy dla najbiedniejszych.
Ks. Antoni Myjak SAC Proboszcz parafii Kinoni
|
|
|
|
[Spis treści numeru, który czytasz] |