MY A TRZECI ŚWIAT Pismo gdańskiego ośrodka Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI |
|
Nr 6 (79), listopad-grudzień 2004 |
BAKAME, SŁOŃ I SZAKAL
Bajka rwandyjska Bakame to imię przebiegłego zająca, bohatera wielu bajek rwandyjskich, odpowiednika sprytnego lisa w bajkach europejskich. W języku potocznym nadawano to imię jako przydomek ludziom chytrym i przebiegłym. Pewnego dnia Bakame wybrał się do lasu. Wbił dwa kije w ziemię, przeciągnął między nimi sznur i zaczął ponad nim skakać.
Przechodził słoń. Najpierw podziwiał zręczność Bakame, a potem zapytał, czy on też mógłby przeskoczyć sznur. Po daremnych usiłowaniach słoń zapytał Bakame: "Dlaczego ja nie potrafię skakać tak zręcznie jak ty?" - "Będziesz mógł skakać równie zręcznie jak ja, ale za chwilę" - odpowiedział Bakame.
Tymczasem pobiegł do domu, przyniósł nóż i zaczął obcinać tłuszcz z cielska słonia, aby był on lżejszy i mógł skakać. Następnie rzekł: "Bądź cierpliwy, wyrzucę to paskudztwo i przyniosę ci lekarstwo na gojenie ran". Poszedłszy do domu, Bakame ani nie myślał wracać. Piekł smaczne kąski wykrojone ze słonia.
Tą samą drogą przechodził szakal. Słoń poprosił go: "Idź do Bakame i powiedz mu, aby szybko przyniósł mi lekarstwo, bo inaczej zjedzą mnie muchy, od których nie mogę się opędzić". Szakal. pobiegł szybko do Bakame. Ten zobaczywszy go rzekł: "Wiem, po co przychodzisz. Nie śpiesz się, akurat mam gotowy obiad, więc zjemy go razem".
Po sytej uczcie szakal spytał: "Gdzie znalazłeś tak smaczne kąski?" - "Jeśli chcesz, mogę ci wskazać źródło." Mówiąc to Bakame myślał: "Nic nie stoi na przeszkodzie bym zjadł także i szakala".
Wyprowadził go nad strome urwisko i powiedział: "Bądź gotów. Jak powiem: Hop! - skacz". Szakal skoczył, a Bakame stoczył za nim olbrzymi kamień, który rozbił łeb szakalowi. Bakame zabrał szakala do domu i przygotował nową ucztę. Tak to łatwowierny szakal uległ przebiegłości Bakame. Tłumaczył ks. Henryk Cabała SAC
Z Kraju Tysiąca Wzgórz nr 6
|
||
[Spis treści numeru, który czytasz] |