28 maja 2014 r. zginęła tragicznie Zofia Czapińska, długoletnia członkini Ruchu „Maitri” i Odpowiedzialna za wspólnotę pyskowicką. 31 maja, w Święto Nawiedzenia NMP, w parafii NMP Nieustającej Pomocy w Pyskowicach odbyły się uroczystości pogrzebowe, w których wzięli udział przedstawiciele wspólnot pyskowickiej, bytomskiej i raciborskiej.
Trumna z ciałem została przywieziona do kościoła parafialnego z Zabrza. Ksiądz proboszcz odmówił modlitwy pogrzebowe, a potem Jej doczesne szczątki zostały wprowadzone do kościoła, gdzie odmówiono Różaniec. Bardzo dużo osób przyszło pożegnać Zosię. Oprócz rodziny byli sąsiedzi i znajomi. Ksiądz proboszcz, dziękując w imieniu rodziny wszystkim obecnym, podziękował również delegacji z Ruchu „Maitri”. Na cmentarzu w imieniu wszystkich przyjaciół z Ruchu przemowę pożegnalną wygłosiła Główna Odpowiedzialna, Weronika Musioł.
Zapamiętamy Ją jako cichą, pokorną i uczynną. Przez wiele lat była Rodzicem Adopcyjnym (doprowadziła swoje dziecko z Jeevodayi w Indiach do ukończenia studiów), organizowała zbiórki, wspierała wspólnotę bytomską, dołączała do jej spotkań i działań. Kiedy tylko mogła, wiernie uczestniczyła w Spotkaniach Animatorów, Rady Ruchu, Spotkaniach Krajowych i rekolekcjach.
Na ostatnim Spotkaniu Animatorów w Częstochowie podzieliła się swoim doświadczeniem. Mówiła, że miała wielkie pragnienie wyjazdu na misje jako pielęgniarka, ale w tym samym czasie też miała inne osobiste plany. Wybrała to drugie, jednak plany osobiste w krótkim czasie upadły. Powiedziała, że z perspektywy czasu żałuje, ze nie wybrała tego pierwszego. Zosia zostawiła nam taką życiową mądrość, podzieliła się nią niemal w ostatniej chwili życia. W lipcu miała wziąć udział w rekolekcjach w Swarzewie i warsztatach z psychologii komunikacji we Wrocławiu. Jesteśmy wdzięczni za Jej gotowość do okazywania życzliwości oraz pomocy żyjącym blisko i daleko.