Toruńska wspólnota Ruchu „Maitri” miała niedawno niezwykłego gościa. 23 kwietnia zawitała do nas misjonarka miłości – s. Alberta. Jest ona rodowitą torunianką i kilkanaście lat temu działała w Ruchu. Powołanie zabrało ją jednak na drugi koniec świata.
Wcześniej pracowała z Matką Teresą w Indiach, obecnie przebywa we wspólnocie na Sachalinie. Wpierw wspólnie uczestniczyliśmy w porannej Mszy św., następnie ojciec celebrujący zaprosił siostrę na śniadanie. Nasza grupka cierpliwie czekała na siostrę w niedalekim pokoju. Kiedy dołączyła do nas po niedługim czasie, mogliśmy wysłuchać opowieści o jej trudnym, ale pięknym i szczęśliwym życiu na odległej rosyjskiej wyspie.
Siostra zachwyciła nas swoim spokojem i ciepłem. Choć spotkanie było krótkie, z łatwością można było zauważyć, z jakim poświęceniem i miłością s. Alberta służy Bogu w ubogich i potrzebujących. Niesamowite było spotkać osobiście misjonarkę miłości!