MY A TRZECI ŚWIAT Pismo gdańskiego ośrodka Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI |
|
Nr 1 (55), styczeń-luty 2002 |
RATUJĄC CZŁOWIEKA RATUJE SIĘ ŚWIAT Artur Sowa z Bytomia ma 39 lat, jest inżynierem elektronikiem. Do Adopcji Serca przystąpił w lutym 1999 roku. Odpowiada na naszą Ankietę Jubileuszową.
Nasza rodzina to oprócz rodziców (Krystyna i Artur Sowa) trójka dzieci (12, 10 i 6 lat). Składamy się na wpłaty z czwórką naszego rodzeństwa. O poglądach życiowych w skrócie: staramy się być bardziej papiescy niż Papież, równocześnie nie wymagając tego od innych.
O Adopcji Serca dowiedzieliśmy się z prasy katolickiej. Przystępując do Adopcji Serca kierowaliśmy się chęcią pomocy potrzebującym (Polska jest jednak bogatym krajem). Staramy się to robić solidnie i regularnie. Oczywiście dużo dają nam wiadomości o dziecku - nie jest to już jakaś anonimowa postać. Kiedy otrzymaliśmy zdjęcie naszego dziecka, bardzo się ucieszyliśmy. Teraz jest to dla nas konkretna, chociaż trochę znana osoba.
Udział w Adopcji daje nam dużo radości, z tego powodu, że można coś pożytecznego w życiu zrobić. Choć to trochę na wyrost, w pewnym sensie czujemy się za adoptowane dziecko odpowiedzialni.
Próbowaliśmy włączyć w to naszych znajomych. Ci, którzy chcieli, stworzyli z nami „grupę adopcyjną”. Pokazywaliśmy także materiały, ale zbyt wielu chętnych do przyłączenia się nie znaleźliśmy.
Chcielibyśmy przekazać innym, że są ludzie i całe narody w o wiele gorszej sytuacji niż my. Powinniśmy być z nimi solidarni - jako ludzie i jako chrześcijanie.
Organizatorom programu gratulujemy pomysłu i przekazujemy wyrazy wdzięczności za prowadzenie akcji. Prosimy o wytrwanie w tym dobrym dziele. Ratując jednego człowieka ratuje się świat. Wprawdzie czasem dzwonię do Gdańska z „obelgami i pogróżkami”, nie widzimy jednak potrzeby zmian. Organizacja jest bardzo dobra. Materiały, które otrzymujemy oraz gazetka są dosyć ciekawe. Być może w przyszłości będę mógł znaleść też trochę czasu, by wykonać jakieś pożyteczne prace.
Jeszcze raz dziękujemy za wysiłek. Serdeczne pozdrowienia. Szczęść Boże. |
|||||
[Spis treści numeru, który czytasz] |