Znak Ruchu Maitri
MY A TRZECI ŚWIAT
Pismo gdańskiego ośrodka
Ruchu Solidarności z Ubogimi Trzeciego Świata MAITRI
Nr 2 (87) marzec-kwiecień 2006

ODZYSKIWANIE DZIEDZICTWA

Awanturnicy i kolonizatorzy europejscy, a także towarzyszący im naukowcy, wywozili z podbitych krajów wszystko, na co mieli ochotę. Były to nie tylko surowce naturalne, metale i kamienie szlachetne, niewolnicy, towary i inne dobra (też niematerialne, jak np. tradycyjna wiedza podbitych ludów czy patentowane dziś przez wielkie koncerny odmiany hodowlane roślin i zwierząt), ale też okazy przyrodnicze, szczątki ludzkie czy dzieła sztuki. Dziś wiele krajów domaga się zwrotu zagrabionego dziedzictwa, którego odzyskanie jest jednak niezwykle skomplikowane. Oto kilka przykładów.
Kości wrócą do ojczyzny
Niedawno pisaliśmy, że po prawie 200 latach wracają z muzeum w Perth w Szkocji do Nowej Zelandii głowy maoryskich wojowników. Podobną w treści była wiadomość, że muzea szwedzkie likwidują kolekcje szczątków ludzkich - czaszek i szkieletów. Teraz przyszedł czas na kolejne muzea brytyjskie. Mają one zwrócić szczątki ludzkie młodsze niż tysiąc lat do ich krajów pochodzenia.
W ponad 2000 muzeów brytyjskich znajdują się ludzkie szczątki, które przez cały XIX i początek XX w. przywozili do Wielkiej Brytanii naukowcy, podróżnicy i awanturnicy. Najwięcej kości pochodzi z Australii. Aborygeni od lat domagają się ich zwrotu. Dziewięć brytyjskich placówek państwowych, w tym British Museum oraz londyńskie Muzeum Historii Naturalnej, dostało zgodę władz na zwrot kolekcji do krajów ich pochodzenia. Choć zdaniem konserwatorów wiele kolekcji jest bezwartościowych, wcześniej nie było to możliwe z powodu przeszkód prawnych. Obecnie nowe przepisy to umożliwiają.
Obelisk z Aksum
Do rzadkich przypadków zwrotu wywiezionych zabytków należy oddanie przez Włochy w kwietniu 2005 roku 188-tonowowego Obelisku z Aksum o wysokości 24 m sprzed 1700 lat. Po inwazji włoskiej w r. 1936 na ówczesną Abisynię, w r. 1937, na osobisty rozkaz Mussoliniego, obelisk został zrabowany przez armię i ustawiony w centrum Rzymu.
Rząd Etiopii uważa obelisk za ważną część dziedzictwa kulturowego swego państwa i od lat zabiegał u rządu włoskiego o jego zwrot. Pod naciskiem opinii publicznej premier Silvio Berlusconi zgodził się na oddanie obelisku w r. 2003.
Egipt też żąda zwrotu zabytków
W lipcu ub. r. Egipt poinformował, że zaczął starania o zwrot z muzeów zagranicznych pięciu spośród najcenniejszych zabytków swej starożytności. Jak powiedział szef egipskiej służby archeologicznej, Zahi Hawass, w negocjacjach z muzeami zgodziła się pośredniczyć UNESCO (Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Edukacji, Nauki i Kultury).
Przedmiotem starań jest kamień z Rosetty z tekstami w trzech językach, które umożliwiły Jean-François Champollionowi odczytanie hieroglifów (British Museum), popiersie pięknej królowej Nefertiti (Muzeum Egipskie w Berlinie), malowidło sufitowe ze świątyni w Denderze przedstawiające Zodiak (Luwr w Paryżu), statuę Hemiunu, bratanka i wezyra faraona Chufu (Cheopsa), budowniczego Wielkiej Piramidy (Roemer-Pelizaeus-Museum w Hildesheim, Niemcy) oraz popiersie Anchhafa, budowniczego piramidy Chefrena, syna Cheopsa (Museum of Fine Arts w Bostonie).
Według Hawassa, z pięciu zabytków, o których zwrot zabiega Egipt, legalnie wywieziono tylko popiersie Anchhafa, dlatego Egipt zaproponował muzeum rekompensatę.
W ten sposób Egipt dołączył do krajów, które od lat dążą do odzyskania zabytków wywiezionych z ich terytoriów do muzeów zachodnich, głównie w epoce kolonialnej.
Meksyk chce korony Montezumy
Na początku lutego b.r. Luis Ernesto Derbez Bautista, meksykański sekretarz ds. zagranicznych, przypomniał o konieczności powrotu do Meksyku korony ostatniego tlatoani - władcy imperium Azteków, którym był Motecuhzoma Xocoyotzin (Montezuma II, 1466-1520).
Gdy hiszpański zdobywca Meksyku, Hernán Cortés, wkroczył w 1519 r. wraz ze swym wojskiem do miasta, Motecuhzoma przekazał hiszpańskiemu konkwistadorowi ponad 150 dzieł sztuki, w tym swoją zdobioną drogimi kamieniami koronę z zielonych piór kwezala herbowego, ptaka, który odgrywał ważną rolę w mitologii Azteków i Majów i był przez nich czczony jako symbol piękna i umiłowania wolności. Cortés przekazał tę kolekcję królowi Hiszpanii, Karolowi V, a w r. 1590 trafiła ona do Wiednia. Korona, eksponowana dziś w wiedeńskim Muzeum Etnograficznym, jest uważana w Meksyku za skarb narodowy i symbol walki o zachowanie dziedzictwa kulturowego, dlatego władze tego kraju domagają się jej zwrotu.

Wojciech Zięba


[Spis treści numeru, który czytasz]
[Skorowidz  tematyczny artykułów]
[Adopcja Serca  - pomoc dla sierot]
[Strona główna]      [Napisz do nas]